Przebywający w Izraelu prezydent Brazylii Jair Bolsonaro odwiedził w poniedziałek wraz z izraelskim premierem Benjaminem Netanjahu Ścianę Płaczu w Jerozolimie. Jak pisze agencja AFP, jest to pierwsza w historii wizyta zagranicznego przywódcy w tym miejscu w towarzystwie izraelskiego polityka.
Agencja opisuje, że Bolsonaro podszedł do Ściany Płaczu w jarmułce na głowie, po czym wsparł się obiema rękami na starożytnych kamieniach. Następnie pochylił głowę i po chwili włożył w jedną ze szczelin karteczkę, podobnie jak to robi wiele modlących się tam osób.
AFP podkreśla, że wizyta Bolsonaro w najświętszym miejscu judaizmu w towarzystwie Netanjahu ma bardzo wymowny charakter.
Według AFP, zagraniczni przywódcy dotychczas unikali pojawiania się tam w towarzystwie izraelskich polityków, aby nie wzbudzać podejrzeń o zajęcie stanowiska w sprawie statusu Jerozolimy, której wschodnia część jest uważana przez społeczność międzynarodową za okupowaną przez Izrael.
Status Jerozolimy jest jedną z głównych przeszkód w zawarciu porozumienia pokojowego między Izraelem a Palestyńczykami. Izrael uznaje całe miasto, w tym zajętą w 1967 roku jego wschodnią część, za swoją stolicę.
Obecnie trwa w Izraelu kampania przed wyborami, które odbędą się 7 kwietnia. Netanjahu walczy o zachowanie władzy i nie może być tego pewien.
Biuro dyplomatyczne zamiast ambasady
Prezydent Brazylii dzień po swoim zwycięstwie w wyborach w październiku ubiegłego roku ogłosił, że zamierza przenieść ambasadę Brazylii z Tel Awiwu do Jerozolimy.
Kilka dni temu zasugerował jednak, że podczas wizyty w Izraelu nie ogłosi decyzji o przeniesieniu ambasady. W niedzielę brazylijskie MSZ poinformowało jedynie o otwarciu w Jerozolimie nowego biura dyplomatycznego, które ma być "oddziałem" mieszczącej się w Tel Awiwie ambasady w Izraelu.
Dla Bolsonaro przeniesienie ambasady jest związane m.in. z polityką wewnętrzną. Prezydent liczy, że usatysfakcjonuje w ten sposób część elektoratu bardzo przywiązaną do Izraela, która przyczyniła się w znacznym stopniu do jego zwycięstwa w październikowych wyborach.
Jednak, jak wskazuje AFP, od tego czasu Bolsonaro zmniejszył swój zapał do pomysłu przeniesienia ambasady, naciskany przez brazylijskie lobby hodowców. Brazylia jest największym na świecie eksporterem mięsa z uboju halal, czyli rytualnie dozwolonego. Przeniesienie ambasady do Jerozolimy mogłoby wiązać się z retorsjami ze strony krajów arabskich.
Autor: asty/adso / Źródło: PAP