"Bild": Merkel chce, by niemieckie koncerny zatrudniały uchodźców


Kanclerz Niemiec Angela Merkel zaprosiła dyrektorów części największych niemieckich koncernów na spotkanie w przyszłym miesiącu - donosi "Bild". Niemiecki tabloid twierdzi, że w czasie spotkania wezwie ich do zatrudniania większej liczby uchodźców.

W 2015 roku do Niemiec przybyło ponad milion migrantów z Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu. Rząd chce, by jak najwięcej osób podjęło pracę, co zmniejszy ich zależność od państwa i "odmłodzi" niemiecką siłę roboczą.

Merkel chce, by oporne - jak pisze "Bild" - niemieckie firmy zaoferowały więcej staży i stanowisk dla uchodźców i migrantów. Zwraca uwagę, że koncerny od dawna są krytykowane przez rząd za niewielki wysiłek włożony w aktywizację zawodową uchodźców.

Firmy tłumaczą, że przybysze nie znają niemieckiego i nie mają wystarczających kwalifikacji, by podjąć pracę.

Program pilotażowy

"Bild" twierdzi, że producent elektroniki Siemens, grupa chemiczna Evonik, producenci samochodów Oper i Volkswagen oraz firma energetyczna RWE wezmą udział w pilotażowym programie zatrudnienia dla uchodźców, który zamierza uruchomić Merkel.

Kancelaria kanclerz odmówiła komentarza w tej sprawie. "Bild" twierdzi, że spotkanie Merkel z dyrektorami koncernów odbędzie się 14 września.

Koncerny wypadają blado przy małych firmach

Niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung" miesiąc temu pisał, że 30 największych koncernów notowanych na niemieckiej giełdzie do końca czerwca zatrudniło zaledwie 54 uchodźców, z czego 50 przyjęła firma logistyczna Deutsche Post.

Wicekanclerz Sigmar Gabriel wezwał niemieckie koncerny, by więcej robiły dla uchodźców, bo ich wysiłki wyglądają blado przy małych i średnich przedsiębiorstwach. To one uważane są za kręgosłup europejskiej gospodarki.

Autor: pk/kk / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: bundeskanzlerin.de

Tagi:
Raporty: