Organizacja Eksperci w Obronie Kuropat i członkowie białoruskiej opozycji zainicjowali w piątek zbiórkę podpisów pod listem otwartym do ministerstwa kultury. Proponują poszerzenie stref ochronnych wokół miejsca pochówku ofiar represji stalinowskich.
Na terenie uroczyska w Kuropatach znajdują się masowe groby ofiar represji stalinowskich, rozstrzelanych przez mińskie NKWD w latach 30. i na początku lat 40. XX wieku.
Uroczyste podpisanie listu odbyło się w siedzibie Białoruskiego Frontu Narodowego (BNF) z udziałem między innymi lidera BNF Alaksieja Janukiewicza, Pawła Siawieryńca z Białoruskiej Chrześcijańskiej Demokracji, lidera Młodego Frontu Źmiciera Daszkiewicza oraz przedstawicieli Białoruskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy, Związku Pisarzy Białoruskich i innych organizacji.
Zabezpieczenie pomnika kultury
Marat Harawy z organizacji Eksperci w Obronie Kuropat powiedział, że wyznaczenie stref ochrony proponowane przez aktywistów umożliwi "zachować Kuropaty w takim kształcie, który zabezpieczy ten pomnik kultury i historii oraz zapewni mu odpowiedni szacunek".
Proponowany przebieg granic stref ochronnych zabezpieczy Kuropaty przed "zasłonięciem" przez obiekty komercyjne, a także zagwarantuje między innymi, że nie dojdzie do zniszczenia tak zwanej drogi śmierci, którą ofiary były prowadzone na egzekucje.
Harawy przyznaje, że apel do ministerstwa był przygotowany już od pewnego czasu, ale niedawny, zakończony sukcesem obrońców protest przeciwko budowie w pobliżu Kuropat centrum biurowego, "uznano za dobry moment", ponieważ sprawa ofiar represji stalinowskich i ich upamiętnienia znalazła się w centrum uwagi.
- Ministerstwo kultury odpowiada za ochronę spuścizny kulturalnej i historycznej, koordynowanie działań różnych instytucji w tym zakresie, a także kontrolowanie ich – podkreślił Harawy.
Podpis pod listem
Jego zdaniem w ostatnich latach resort nie wywiązywał się z tych zadań, pozwalając na zmniejszanie stref ochrony wokół Kuropat i działając na korzyść inwestorów, planujących budowę w ich okolicy obiektów komercyjnych. - Nasza propozycja daje ministerstwu szansę na powrót do działań zgodnych z prawem i wymaganych przez prawo – powiedział Harawy.
Do poniedziałku wszyscy chętni będą mogli złożyć podpis pod listem w siedzibie BNF w Mińsku. Po tym terminie list można będzie wydrukować, podpisać i osobiście wysłać do ministerstwa kultury.
Kopia pisma zostanie przesłana także premierowi białoruskiego rządu Andrejowi Kabiakouowi.
Autor: tas\mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Tobster CC BY SA Wikipedia