Białoruskie linie lotnicze Belavia zawieszają wykonywanie rejsów do kolejnych krajów - poinformował przewoźnik. Na liście jest także Kaliningrad. Wcześniej Belavia odwołała loty do Szwecji, Finlandii, Czech, na Łotwę i Litwę, do Francji, Wielkiej Brytanii i na Ukrainę.
"Ze względu na zakaz lotów z szeregu krajów Belavia jest zmuszona odwołać loty od 27 maja do 30 października 2021 roku w następujących kierunkach: Warszawa, Mediolan, Amsterdam, Rzym, Frankfurt, Berlin, Monachium, Hanower, Wiedeń, Bruksela, Barcelona, Kaliningrad" - podała w czwartkowym komunikacie firma.
"Pasażerowie mogą zmienić datę wylotu biletu lub odzyskać jego pełną wartość bez ponoszenia kar w ciągu roku od daty zakupu" - poinformował przewoźnik.
Wcześniej Belavia odwołała loty do Szwecji, Finlandii, Czech, na Łotwę i Litwę, do Francji, Wielkiej Brytanii i na Ukrainę.
Na poniedziałkowym szczycie przywódcy państw UE uzgodnili, że zostanie wprowadzony zakaz przelotów przez przestrzeń powietrzną Wspólnoty dla białoruskich linii lotniczych i uniemożliwienie im dostępu do jej portów lotniczych oraz zaapelowali do przewoźników lotniczych mających siedzibę w UE o unikanie przelotów nad Białorusią. Szereg linii lotniczych już podjął taką decyzję, a także odwołało loty do i z Mińska.
W czwartek odbędzie się pilne posiedzenie Rady Międzynarodowej Organizacji Lotnictwa Cywilnego (ICAO), zwołane w związku z wymuszonym lądowaniem samolotu linii Ryanair w Mińsku w niedzielę.
Przymusowe lądowanie w stolicy Białorusi
Samolot relacji Ateny-Wilno lądował przymusowo w Mińsku z powodu rzekomego ładunku wybuchowego na pokładzie. Władze Białorusi potwierdziły, że poderwały myśliwiec MiG-29 do pasażerskiej maszyny. Mińsk odrzuca przy tym oskarżenia o zmuszenie samolotu Ryanair do lądowania.
Po lądowaniu w stolicy Białorusi zatrzymano Ramana Pratasiewicza, byłego współredaktora kanału Nexta, uznanego przez władze białoruskie za "ekstremistyczny". Zatrzymana została również jego partnerka, obywatelka Rosji Sofia Sapiega.
Źródło: PAP, tvn24.pl