"Całkowite oszustwo" nazwane wyborami. "To zniewaga demokracji"

Źródło:
PAP
Białoruś organizuje pozorowane wybory, które wygra Alaksandr Łukaszenka
Białoruś organizuje pozorowane wybory, które wygra Alaksandr Łukaszenka Jakub Loska/Fakty o Świecie TVN24 BiS
wideo 2/4
Białoruś organizuje pozorowane wybory, które wygra Alaksandr Łukaszenka Jakub Loska/Fakty o Świecie TVN24 BiS

Alaksandr Łukaszenka sam siebie nominuje na prezydenta w kolejnych sfingowanych wyborach prezydenckich na Białorusi - napisała szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas. Nazwała zaplanowane na niedzielę głosowanie "jawną zniewagą demokracji".

W niedzielę na Białorusi odbywają się wybory prezydenckie, w ramach których nieuznawany przez Zachód przywódca kraju Alaksandr Łukaszenka ubiega się o siódmą z rzędu kadencję. Łukaszenka jest jednym z pięciu kandydatów startujących w wyborach prezydenckich w niedzielę, ale ze względu na represje, które nasiliły się przed głosowaniem i brak minimalnych standardów demokratycznych, kampanię uznaje się za fikcyjną.

Kaja Kallas, była premierka Estonii, która od grudnia 2024 r. pełni stanowisko wysokiej przedstawicielki UE ds. zagranicznych i obronnych, w swoim wpisie na X poświęconym Białorusi przypomniała, że Łukaszenka sprawuje władzę od 30 lat.

Jak podkreśliła, w niedzielę "sam siebie nominuje na prezydenta w kolejnych sfingowanych wyborach". "To jawna zniewaga demokracji. Łukaszenka nie ma żadnej legitymacji" - dodała.

Komisja Europejska: całkowite oszustwo

W piątek Komisja Europejska nazwała białoruskie wybory "całkowitym oszustwem". Przypomniała, że w grudniu 2024 r. UE nałożyła na Białoruś kolejne sankcje, wymierzone w osoby odpowiedzialne za łamanie praw człowieka.

Z kolei europarlament, którym kieruje Metsola, w środę przyjął rezolucję wzywającą UE do zaostrzenia sankcji wobec osób i podmiotów odpowiedzialnych za represje na Białorusi i za udział tego kraju w rosyjskiej wojnie napastniczej przeciwko Ukrainie. Europosłowie chcą też "usunięcia luk w sankcjach i głównych źródeł finansowania reżimu, takich jak eksport potażu i innych nawozów".

CZYTAJ TEŻ: Białoruś organizuje pozorowane wybory, które wygra Alaksandr Łukaszenka

PE wezwał również UE do nałożenia sankcji na białoruskie podmioty i osoby odpowiedzialne za pracę przymusową więźniów politycznych, a także na towary wyprodukowane z wykorzystaniem ich pracy przymusowej.

W sobotę szefowa Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola oświadczyła, że wybory prezydenckie na Białorusi są farsą.

Roberta MetsolaRonald Wittek/EPA/PAP

Autorka/Autor:os/ads

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: VLADIMIR ASTAPKOVICH/EPA/PAP