Opublikowano testament duchowy Benedykta XVI. "Z całego serca proszę o przebaczenie"

95-letni Benedykt XVI zmarł 31 grudnia przed południem. Tego samego dnia wieczorem Biuro Prasowe Watykanu opublikowało jego napisany w języku włoskim testament duchowy. Niemiecki duchowny przygotował go rok po przejęciu funkcji głowy Kościoła, 29 sierpnia 2006 roku. Tradycja wymaga, aby każdy papież stworzył taki dokument, który zostanie odczytany dopiero po jego śmierci.

Na początku swojego testamentu Benedykt XVI podziękował Bogu za wszystkie dary, które otrzymał. "Z perspektywy czasu widzę i rozumiem, że nawet ciemne i męczące odcinki tej podróży były dla mnie zbawieniem i że to w nich dobrze mnie prowadził" - podkreślił. Następnie zamieścił podziękowania dla członków swojej rodziny: dla obojga rodziców - za dar życia, dla ojca - za przekazanie mu wiary, dla siostry - za bezinteresowną pomoc, oraz dla brata - za "klarowne osądy".

W dalszej części pisma Benedykt po raz kolejny podziękował Bogu, tym razem za wszystkich przyjaciół - zarówno mężczyzn, jak i kobiety - których postawił na jego drodze. Wyraził także wdzięczność "za piękną ojczyznę u podnóża Alp Bawarskich, w której zawsze widziałem prześwitujący blask samego Stwórcy". "Modlę się, by nasza ziemia pozostała ziemią wiary, i błagam was, moi rodacy: nie dajcie się odwieść od wiary" - napisał.

Papież, który swój pontyfikat pełnił w latach 2005-2013, zamieścił w testamencie również prośbę o przebaczenie. "Wszystkich, których w jakikolwiek sposób skrzywdziłem, z całego serca proszę o przebaczenie". Benedykt XVI nie wskazał nikogo konkretnego jako adresata tej prośby. Jak przypomina CNN w przeszłości papież przepraszał m.in. za pedofilię wśród duchownych, jednak "nic nie wskazuje, że jego testamentowa prośba o przebaczenie odnosi się do sposobu, w jaki Kościół Katolicki zajmuje się księżami oskarżanymi o przestępstwa seksualne".

W testamencie Benedykta XVI zawarty został również apel do wiernych. "Tak jak wcześniej zwracałem się do swoich rodaków, tak teraz zwracam się do wszystkich w Kościele, którzy zawierzyli mojej posłudze: Trwajcie mocno w wierze! Nie dajcie się zmylić!" - napisał. "Często wydaje się, że nauka - z jednej strony nauki przyrodnicze, a z drugiej badania historyczne (zwłaszcza badania Pisma Świętego) - są w stanie podać niezbite wyniki sprzeczne z wiarą katolicką. Doświadczałem od dawna przemian nauk przyrodniczych i obserwowałem, jak znikały pozorne pewniki przeciwne wierze, okazując się nie nauką, ale interpretacjami filozoficznymi, które tylko pozornie odnoszą się do nauki" - podkreślił. Jak stwierdził, przez pokolenia obserwował "upadek tez, które wydawały się nie do obalenia, a okazywały się jedynie hipotezami", wskazując w tym kontekście pokolenia myśli liberalnej, egzystencjonalnej oraz marksistowskiej.

"Módlcie się za mnie, aby Pan, pomimo wszystkich moich grzechów i niedoskonałości, przyjął mnie do wiecznych przybytków. Do wszystkich powierzonych mi osób każdego dnia kieruję gorącą modlitwę" - zakończył swój testament Benedykt XVI.

Rzecznik Watykanu przekazał, że msza pogrzebowa emerytowanego papieża odbędzie się na placu św. Piotra w czwartek 5 stycznia pod przewodnictwem papieża Franciszka. Ceremonia rozpocznie się o godzinie 9.30. Od poniedziałku 2 stycznia ciało Benedykta XVI wystawione jest w bazylice Świętego Piotra, gdzie tłumy wiernych gromadzą się, by oddać mu hołd.

ZOBACZ TEŻ: Prasa o Benedykcie XVI: ostatni konserwatysta, który zrewolucjonizował papiestwo