Tragiczny wypadek w Ekwadorze. Co najmniej 13 osób zginęło, 37 zostało rannych kiedy autobus, którym podróżowali stoczył się do przepaści w Andach, w leżącej na południu kraju prowincji Tungurahua.
Jak poinformował gubernator tej prowincji Lira Villalba pojazd, który kursował między miejscowościami Ambato i Pillarao, spadł z wysokości ponad 200 metrów na krętej, górskiej drodze. Zdaniem policji, przyczyną tragedii była prawdopodobnie awaria systemu hamulcowaego.
Śmiercionośne drogi Drogi w Ekwadorze liczącym 15 mln mieszkańców zaliczane są do najniebezpieczniejszych w Ameryce Łacińskiej. Rocznie dochodzi tam do ok. 4800 śmiertelnych wypadków, czyli ok. 13 dziennie. Straty finansowe z powodu tragedii na drogach wyniosły w ub. roku, według oficjalnych danych, ponad 800 mln dolarów.
Autor: nsz//kdj / Źródło: PAP