Kolejny formalny krok na drodze do utworzenia koalicyjnego rządu partii Zielonych z Austriacką Partią Ludową (OeVP) desygnowanego na kanclerza Sebastiana Kurza. Zawartą w środę umowę zatwierdził w sobotę kongres Zielonych w Salzburgu.
Za zawarciem porozumienia z Austriacką Partią Ludową (OeVP) opowiedziało się 93 procent, czyli 246 z 264 delegatów obecnych na kongresie Zielonych w Salzburgu. Wcześniej umowę zatwierdziły ścisłe kierownictwa obu partii.
Lider Zielonych namawiał do koalicji z konserwatystami Kurza
Przed głosowaniem Werner Kogler, lider Zielonych, zaapelował do delegatów, by odłożyli na bok niepokoje związane z wejściem w koalicję z konserwatystami desygnowanego na kanclerza Sebastiana Kurza.
Zamiast tego - zdaniem szefa partii - powinni pomyśleć, ile będą mogli osiągnąć na przykład w zakresie walki z ubóstwem wśród dzieci czy ze zmianami klimatu. Podkreślił, że w wyniku negocjacji z OeVP powstał plan reformy podatków w 2021 roku, która weźmie pod uwagę problemy ochrony środowiska. - Duże, śmierdzące SUV-y z dieslem staną się droższe - przekonywał podczas obrad w Salzburgu.
Umowa koalicyjna
W środę wieczorem - trzy miesiące po wyborach i po sześciu tygodniach negocjacji - partie OeVP i Zieloni osiągnęły porozumienie w sprawie utworzenia nowego rządu. Ustalono, że OeVP otrzyma 10 tek ministerialnych, a Zieloni - cztery. - Podział resortów odpowiada priorytetom każdej partii - tłumaczył Kurz.
Konserwatyści Kurza otrzymali m.in. ministerstwa: spraw zagranicznych, spraw wewnętrznych i finansów, a Zieloni resorty: sprawiedliwości, środowiska, spraw społecznych i sportu.
Porozumienie zawiera zgodę na obniżenie podatku korporacyjnego z 25 proc. do 21 proc. oraz obniżenie trzech pierwszych progów podatkowych - z 25 proc. do 20, z 35 proc. do 30 i z 42 proc. do 40.
Koalicja wprowadzi też zakaz noszenia burek przez dziewczynki poniżej 14. roku życia oraz prewencyjne zatrzymania potencjalnie groźnych imigrantów.
W czwartek Kogler podkreślił, że w kwestii ochrony klimatu partie osiągnęły daleko idące zbliżenie stanowisk, którego wcześniej nikt się nie spodziewał. - Austria powinna stać się europejskim pionierem w tej dziedzinie - ocenił polityk Zielonych.
Dlaczego upadł pierwszy rząd Kurza
Kurz rządził już wcześniej przez 18 miesięcy razem z prawicowo-populistyczną Austriacką Partią Wolności (FPOe), gdy w maju ubiegłego roku skandal z udziałem tego drugiego ugrupowania przedwcześnie zakończył funkcjonowanie koalicji rządowej, utworzonej w grudniu 2017 r.
Koalicja rozpadła się z powodu tzw. afery taśmowej z Ibizy - na nagraniach opublikowanych tydzień przed wyborami do Parlamentu Europejskiego w maju 2019 roku ówczesny szef FPOe i wicekanclerz Heinz-Christian Strache obiecuje rzekomej bratanicy rosyjskiego oligarchy, że jeśli odkupi austriacki dziennik "Kronen Zeitung" i kampanią na jego łamach zapewni FPOe pierwsze miejsce w wyborach, uzyska możliwość dalszych inwestycji kapitałowych w Austrii.
Po ujawnieniu skandalu ówczesny kanclerz Kurz ogłosił koniec koalicji z FPOe. Wkrótce potem parlament przegłosował wotum nieufności dla jego rządu.
We wrześniowych wyborach OeVP uzyskała 37,5 proc. głosów i musiała zabiegać o koalicyjnego partnera, który pozwoliłby jej zbudować większościowy rząd.
Autor: rzw\kwoj / Źródło: PAP