Influencerka z australijskiego Queensland stanie przed sądem w związku z zarzutami o trucie i wykorzystywanie swojej rocznej córki. Według policji matce zależało na zwiększeniu liczby obserwujących w mediach społecznościowych i wyłudzeniu pieniędzy.
Kobieta ze stanu Queensland została zatrzymana w czwartek w Logan City na południe od Brisbane i oskarżona o podanie trucizny z zamiarem wyrządzenia krzywdy, tworzenie materiałów wykorzystujących dzieci oraz oszustwo. 34-latka usłyszała również zarzuty o przygotowywanie się do popełnienia przestępstw przy użyciu niebezpiecznych przedmiotów - przekazał portal australijskiego nadawcy ABC.
ZOBACZ TEŻ: Dziecko nie istniało, choroby nie było. Wyłudził niemal pół miliona złotych, stanie przed sądem
Policja: dla popularności krzywdziła dziecko
Według policji 34-latka między sierpniem i październikiem 2024 roku podawała rocznej córce leki bez zgody lekarza. Śledczy twierdzą, że matka zlekceważyła zalecenia lekarskie i "dołożyła wszelkich starań, aby uzyskać niedozwolone leki", w tym stare leki przepisane innemu mieszkańcowi jej domu. Ponadto kobiecie zarzuca się, że robiła zdjęcia i nagrywała filmy, które ukazywały jej dziecko "w ogromnym bólu i cierpieniu", aby "przyciągnąć darowizny i obserwujących w sieci". 34-latka miała zdobyć 60 tys. dolarów australijskich (ok. 154 tys. zł) dzięki wpłatom darczyńców na platformie GoFundMe.
- Brakuje słów, które mogłyby opisać, jak odrażające są tego rodzaju przestępstwa - powiedział inspektor Paul Dalton, cytowany przez media w czwartek. - Uważamy, że osoba, której postawiliśmy zarzuty, podała te leki, tę truciznę, aby zwiększyć zasięgi w mediach społecznościowych, a tym samym uzyskać korzyść finansową - kontynuował śledczy. Według policji córka oskarżonej była narażona na "ciężką chorobę" i mogłaby umrzeć, gdyby pozostała pod opieką swojej matki. Dziecko "ma się teraz dobrze" - podkreślił Dalton w czwartek.
ZOBACZ TEŻ: Dożywocie dla ojca i macochy za zabójstwo Sary. Sędzia o "niepojętym okrucieństwie" sprawców
Szpital zaniepokojony stanem dziecka
Australijskie służby zaczęły badać sprawę po tym, jak w październiku ubiegłego roku poszkodowana dziewczynka trafiła do szpitala z powodu "poważnych" problemów zdrowotnych. Personel szpitala powiadomił policję, że dziecko "doświadczyło poważnego emocjonalnego i fizycznego cierpienia". Dalton stwierdził w czwartek, że policja podjęła "natychmiastowe działania" w związku ze zgłoszeniem. 34-letnia oskarżona ma stanąć przed sądem w Brisbane w piątek.
Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych i chcesz uzyskać poradę lub wsparcie, tutaj znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc. W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia zadzwoń na numer 997 lub 112.
Źródło: ABC, BBC
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock