O zatrzymaniu 26-latka przedstawiciele policji oraz główny inspektor sanitarny stanu Wiktoria poinformowali we wtorek, podczas wspólnej konferencji prasowej. Mężczyzna, który od 2017 roku pracował w 20 placówkach opiekuńczych, usłyszał ponad 70 zarzutów, w tym gwałtu na dziecku, wykorzystania seksualnego oraz tworzenia i rozpowszechniania materiałów przedstawiających wykorzystywanie dzieci.
Australia. Niecodzienna decyzja policji
Zarzuty dotyczą przestępstw przeciwko ośmiorgu dzieci ze żłobka w Point Cook na terenie Melbourne, stolicy stanu Wiktoria. Według władz, domniemane ofiary miały od pięciu miesięcy do dwóch lat. Policja podkreśliła, że decyzja o ujawnieniu tożsamości oskarżonego jest "niecodzienna", ale śledztwo dotyczy "szczególnej" sprawy.
- To bardzo ważne, by każdy rodzic, którego dziecko uczęszcza do placówki opiekuńczej, wiedział, kim on (oskarżony - red.) jest i gdzie pracował - powiedziała Janet Stevenson z policji, cytowana przez BBC. Mężczyzna ma stanąć przed sądem w Melbourne we wrześniu.
Główny inspektor sanitarny Wiktorii Christian McGrath poinformował, że w związku ze sposobem popełnienia zarzucanych 26-latkowi czynów, władze skontaktowały się z prawie 2600 rodzinami i zaleciły wykonanie testów na choroby zakaźne u 1200 dzieci. Jak dodał infekcje, na które mogły być narażone dzieci, można leczyć antybiotykami.
Organizacja G8 Education, która prowadzi żłobek w Point Cook poinformowała, że przed zatrudnieniem mężczyzny przeprowadziła wszystkie wymagane kontrole. Jak przekazała policja, 26-latek nie był wcześniej karany i posiadał zaświadczenie zezwalające na pracę z dziećmi.
Autorka/Autor: wac//am
Źródło: ABC, BBC
Źródło zdjęcia głównego: Rose Marinelli/Shutterstock