Ulicami Aten w piątek przeszło około 10 tysięcy osób. Brali udział w marszu upamiętniającym 44. rocznicę protestów studenckich, krwawo stłumionych przez wojskową dyktaturę tak zwanych czarnych pułkowników. Małe grupy zamaskowanych demonstrantów starły się z policją, rzucając petardy i butelki z benzyną. Funkcjonariusze odpowiedzieli gazem łzawiącym i granatami hukowymi.
Autor: mm / Źródło: Reuters