Bitwa przed parlamentem. Kamienie, flary i pomarańcze poleciały na policjantów


Przed paramentem w Atenach dziesiątki tysięcy Greków zebrały się w niedzielę na wielkiej demonstracji przeciwko porozumieniu ze Skopje, zmieniającym nazwę Macedonii na "Republika Macedonii Północnej". Doszło do starć z policją.

Demonstranci rzucali w policjantów kamieniami, flarami, koktajlami Mołotowa, pojemnikami z farbą. Funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego. Kilku demonstrantom udało się sforsować ogrodzenie wokół parlamentu.

Policja uniemożliwiła im przedostanie się na schody prowadzące do wejścia. Demonstranci atakowali też policjantów drzewcami greckich flag. Poinformowała, że dziewięciu funkcjonariuszy odniosło obrażenia.

W północnej Grecji rolnicy zablokowali szosę prowadzącą do granicy z Macedonii, solidaryzując się z demonstrantami.

Debata w sprawie ratyfikacji porozumienia

Grecki parlament ma w poniedziałek rozpocząć debatę w sprawie ratyfikacji porozumienia ze Skopje. Głosowanie jest oczekiwane w piątek.

Macedoński parlament 11 stycznia przegłosował poprawkę do ustawy zasadniczej, która zmienia nazwę państwa na "Republika Macedonii Północnej" zgodnie z porozumieniem zawartym w czerwcu z Grecją.

W zamian Grecja ma już nie blokować członkostwa Skopje w Unii Europejskiej i NATO. Umowa ta stanowi próbę zakończenia sporu macedońsko-greckiego o nazewnictwo i prawa do spuścizny antycznej Macedonii.

Grecja domaga się od Macedonii zmiany nazwy twierdząc, że obecna implikuje żądania terytorialne wobec jej własnej prowincji o tej samej nazwie, miejsca urodzenia Aleksandra Wielkiego, a Skopje uzurpuje sobie prawo do greckiej historii.

Autor: asty//now / Źródło: PAP