Według BBC, wieczorem kilkaset osób zebrało się niedaleko miejsca ataku, by uczcić pamięć zabitych i rannych dzieci i ich opiekunów. Protest - początkowo spokojny - wymknął się jednak spod kontroli. W stronę znajdującego się nieopodal meczetu część osób - zamaskowanych - zaczęła rzucać kamieniami, cegłami i butelkami.
Jak twierdzi policja, to prawdopodobnie sympatycy skrajnie prawicowej grupy English Defence League.
Doszło do starć z policją, która wkroczyła do akcji. Podpalony został policyjny wóz, a także pojazdy cywilne. Obecni na miejscu mieszkańcy miasta zaczęli uciekać, gdy doszło do eskalacji protestu. - Nie mogę uwierzyć, że to się dzieje w Southport - powiedziała jedna z kobiet cytowana przez BBC.
Lokalna policja przekazała po godzinie 21 (22 w Polsce), że według funkcjonariuszy napastnikami były osoby spoza Southport i hrabstwa Merseyside.
CZYTAJ TAKŻE: Bebe, Elsie i Alice ofiarami nożownika. Policja publikuje ich zdjęcia
Policjanci ranni w zamieszkach
Służby ratunkowe, na które powołuje się BBC, poinformowały, że 39 policjantów zostało rannych. 27 trafiło do szpitala, a 12 zostało opatrzonych na miejscu.
Według BBC, obrażenia odniosły także trzy psy policyjne.
CZYTAJ WIĘCEJ: Pan Marcin ratował dzieci w Southport >>>
Według policji zamieszki były inspirowane plotkami na temat tożsamości podejrzanego nastolatka, aresztowanego pod zarzutem morderstwa i usiłowania zabójstwa.
- Istnieje wiele spekulacji i hipotez na temat statusu 17-latka, który obecnie przebywa w areszcie policyjnym, a niektórzy wykorzystują to, aby wywołać przemoc i nieporządek na naszych ulicach - powiedział zastępca komendanta lokalnej policji.
Policja apelowała w komunikacie, by powstrzymać się od spekulacji dotyczących tożsamości napastnika. Już wcześniej podkreślała, że nazwisko krążące w mediach społecznościowych - powiązane z nastolatkiem - nie jest tym należącym do aresztowanego, a chłopiec urodził się w Wielkiej Brytanii.
Troje dzieci zginęło w ataku nożownika
W poniedziałek 17-latek wtargnął do lokalnego domu kultury i zaatakował małe dzieci i opiekunów w trakcie nauki tańca. Trzy dziewczynki w wieku 6, 7 i 9 lat zmarły. Ośmioro innych dzieci i dwoje dorosłych przebywa w szpitalach.
Sprawca, który zaatakował nożem, został złapany przez policję. Wiadomo, że mieszkał w innej miejscowości nieopodal Southport, a pochodził z Cardiff w Walii. Postawiono mu zarzuty zabójstwa i próby zabójstwa. Został aresztowany.
Zastępca komisarza Alex Goss cytowany przez BBC przekazał, że "spekulacje i hipotezy" dotyczące 17-latka są wykorzystywane przez niektórych do podburzania opinii publicznej i prowokowania przemocy na ulicach.
Autorka/Autor: adso
Źródło: BBC,PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/ADAM VAUGHAN