W 2013 roku nad Czelabińskiem w Rosji wybuchł meteoroid. Jego eksplozja spowodowała ogromne straty materialne, a rannych zostało ponad 1500 osób, jednak obiekt pozostał niewidoczny aż do ostatnich chwil. Jakim cudem wymknął się uwadze dziesiątek teleskopów wycelowanych w niebo? Po pierwsze, był malutki i w momencie rozpadu miał średnicę około 20 metrów. Po drugie, wpadł w atmosferę Ziemi około 9 rano - po prostu było za jasno na obserwacje.