Dwaj zradykalizowani nastolatkowie aresztowani po kwietniowym wybuchu bomby w świątyni sikhów w niemieckim Essen, wymieniali się w areszcie listami. Jeden z nich planował w nich kolejny zamach, tym razem na najmłodsze dzieci - pisze dziennik "Bild" cytujący przejęte przez strażników notatki.
Nastolatków aresztowano 21 kwietnia, kilka godzin po wybuchu improwizowanego ładunku w świątyni sikhów. W eksplozji, które sprawcami są prawdopodobnie dwaj zatrzymani, ranne zostały trzy osoby. Niemiecka prokuratura prowadząca śledztwo, od tego czasu trzyma ich w areszcie. Śledztwo w sprawie ataku w Essen jeszcze trwa.
Chciał zabić dzieci?
Młodzi zradykalizowani muzułmanie przebywający w areszcie spędzili ostatnie miesiące wymieniając istotną z punktu widzenia śledztwa korespondencję - podaje w środę niemiecki "Bild".
Jak wynika z cytowanych fragmentów przejętych listów, jeden z nastolatków zwraca się w nich do drugiego z propozycją zorganizowania kolejnego zamachu, tuż po wyjściu na wolność.
Pisze m.in. o tym, że "jeździ furgonetką z lodami" i ponieważ "przychodzi do niego wiele dzieci", "mógłby je otruć rozpuszczając w nich arszenik lub strychninę". Później chciałby "wjechać (pojazdem - red.) w przedszkole", zabijając jak najwięcej dzieci. W innym miejscu pyta też swego kolegę o to, czy "prawo szariatu pozwala na gwałcenie niewiernych dziewcząt".
Pisze, że ataku chciałby dokonać w Gelsenkirchen - mieście leżącym niedaleko Essen, w Zagłębiu Ruhry - stwierdza gazeta.
Jak podaje "Bild", obrońca autora tych notatek nie chciał skomentować ich treści. Obrońca drugiego z aresztowanych, który sam oddał się w ręce policji po ataku w Essen utrzymuje, że jego klient zrozumiał to, czego dokonał i "odciął się od salafickiej ideologii", którą przez pewien czas żarliwie wyznawał.
Salafizm - ruch reformatorski w islamie nawołujący do powrotu do "źródeł" tej religii - w XX wieku stanął u podstaw wielu fundamentalistycznych ugrupowań w świecie arabskim.
Od tego roku niemieckie służby zaczęły w większym stopniu inwigilować tę społeczność w kraju i doprowadziły do rozbicia kilku organizacji podejrzewanych o radykalizowanie młodzieży i werbowanie ich do walki po stronie tzw. Państwa Islamskiego w Syrii i Iraku.
Proces nastolatków ma się rozpocząć 7 grudnia.
Autor: adso / Źródło: Bild.de, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Steindy/wikipedia.org (CC BY SA 2.0)