Kraje europejskie powinny zaproponować nowemu prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi podjęcie wspólnej decyzji w sprawie przyszłości sankcji wobec Rosji - powiedział szef MSZ Włoch Angelino Alfano dziennikowi "La Stampa". Szef włoskiej dyplomacji dodał, że UE jest "zakładnikiem" embarga.
Wypowiadając się na temat sankcji nałożonych na Rosję po zajęciu Krymu, Angelino Alfano stwierdził: - Na pewno nie są one wiecznym mechanizmem, automatycznie odnawianym, lecz narzędziem stosowanym w celu (wyegzekwowania) poszanowania porozumień z Mińska.
I dodał: - Nie możemy pozostać zakładnikami paradoksu, że kraj, który najbardziej nalegał na sankcje, Stany Zjednoczone, dąży do pokoju, a ci, którzy zapłacili znaczną cenę za sankcje, czyli UE, Włochy, pozostają zakładnikami embarga.
Szef włoskiej dyplomacji porównał zaistniałą sytuację do używania prądu. - To tak, jakbyśmy my płacili rachunki, a USA włączałyby światło - powiedział "La Stampa" Angelino Alfano. - Tak być nie może. Jako Europa musimy zaproponować Trumpowi podjęcie wspólnej decyzji.
W rozmowie z turyńską gazetą Alfano mówił też o potrzebie wspólnej europejskiej obrony. Jego zdaniem należy wytłumaczyć Trumpowi, że "NATO jest potrzebne, ale już nie wystarcza".
Jak zauważył szef MSZ, skoro NATO "patrzy na wschód", europejskie wojsko powinno myśleć przede wszystkim o południu kontynentu.
Autor: tas\mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: European People's Party/wiki (CC BY 2.0)