Polski dziennikarz Aleksander Orłow został w środę zwolniony z aresztu śledczego w Odessie. Według polskiego MSZ Orłow był najdłużej przetrzymywanym bez wyroku sądu Polakiem poza granicami kraju w historii III RP.
O zwolnieniu Polaka napisała w czwartek fundacja "Otwarty dialog". Orłow mógł opuścić areszt dzięki temu, że sąd w Odessie zdecydował o zmianie środka zapobiegawczego wobec niego.
Ponad 150 posiedzeń sądu
Aleksander Orłow jest dziennikarzem śledczym, który od połowy lat 90. opisywał przypadki korupcji w Odessie. W 2011 r. został aresztowany pod zarzutem zlecenia zabójstwa.
Fundacja, która w zeszłym roku rozpoczęła starania o jego uwolnienie pisze, że dziennikarz naraził się wpływowym działaczom powiązanym z Partią Regionów i byłym prezydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem.
W trakcie postępowania Polak zapewniał, że jest niewinny. Podkreślał, że zarzuty są związane z jego działalnością dziennikarską i walką z korupcją.
W środę, podczas 155. posiedzenia sądu w sprawie Orłowa, prokuratura poparła wniosek obrony, by zamienić środek zapobiegawczy wobec niego na areszt domowy. Fundacja przekonuje, że decyzję sądu można wiązać ze staraniami delegacji z polskiego Sejmu, która spotykała się w tej sprawie z nowym Prokuratorem Generalnym Ukrainy Jurijem Łucenką.
"Otwarty dialog" zamieścił na swojej stronie także krótki film, na którym widać moment zwolnienia Polaka z aresztu. Wśród bliskich, którzy czekali na uwolnienie Orłowa, była m.in. jego żona.
Autor: ts//plw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Fundacja "Otwarty Dialog"