Irański przywódca duchowo-polityczny Ali Chamenei wezwał w niedzielę do przeprowadzenia wyborów w Syrii, aby zakończyć toczącą się tam wojnę; skrytykował też kraje, które zbroją i finansują syryjską opozycję.
- Rozwiązaniem kwestii syryjskiej są wybory; żeby można było je przeprowadzić, trzeba przerwać wszelką militarną i finansową pomoc dla opozycji (w Syrii) - powiedział Chamenei, którego cytuje większość państwowych mediów w Iranie.
Ajatollah dodał, że cele jakie chce na Bliskim Wschodzie osiągnąć Ameryka są sprzeczne z celami Iranu i negocjacje z Waszyngtonem w sprawach dotyczących tego regionu "są bez znaczenia". Również w niedzielę szef syryjskiej dyplomacji Walid el-Mualim powiedział, że uznaje wagę komunikatu, jaki wydały po negocjacjach w Wiedniu państwa uczestniczące w rozmowach na temat uregulowania konfliktu w Syrii. Mualim przytoczył też wielokrotnie powtarzane stanowisko rządu w Damaszku, który głosi, że "walka z terroryzmem" jest priorytetem wobec politycznych sposobów rozwiązywania konfliktu. Rząd Syrii nazywa terrorystami członków wszelkiej opozycji w tym kraju.
Wiedeńskie rozmowy
Światowe mocarstwa jak i sąsiedzi Syrii wezwali jednak w piątek do ogólnokrajowego zawieszenia broni i do przeprowadzenia wyborów w ogarniętym wojną kraju.
Uczestnicy rozmów w Wiedniu zgodzili się co do konieczności wypracowania takiego dyplomatycznego rozwiązania konfliktu w Syrii pod egidą ONZ. Nie porozumieli się jednak w sprawie przyszłości prezydenta Baszara el-Asada. Wielostronne rozmowy w sprawie w Syrii zakończyły się w piątek. W spotkaniu wzięli udział szefowie dyplomacji 19 krajów i stron, w tym ONZ, UE, Rosji, USA, Francji, Niemiec, Arabii Saudyjskiej, Turcji, Egiptu oraz - po raz pierwszy w takich rozmowach - Iranu. Iran, popiera sześciomiesięczny okres przejściowy w Syrii zakończony wyborami, które zadecydują o losie Asada.
Autor: mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: leader.ir