Łzy szczęścia po uwolnieniu. Starszyzna plemienna przekonała terrorystów


Talibscy rebelianci uwolnili 235 cywilów, których przetrzymywali od soboty, kiedy przejęli kontrolę nad częścią prowincji Sar-e Pol na północy Afganistanu - poinformowały w środę władze prowincji. Uwolnieni twierdzą, że wśród napastników byli bojownicy tak zwanego Państwa Islamskiego.

Zabi Amani, rzecznik miejscowego gubernatora, powiedział, że cywile zostali zwolnieni po negocjacjach prowadzonych z talibami przez starszyznę plemienną. Wciąż nie wiadomo, ilu cywilów jest jeszcze przetrzymywanych - dodał. Na terytorium zajętym przez rebeliantów od 5 sierpnia zabito 52 cywilów, w tym kobiety i dzieci - dodał Amani. Kari Jusuf Ahmadi, rzecznik talibów, przyznał, że grupa przejęła kontrolę nad obszarem, lecz zaprzeczył doniesieniom o zabiciu cywilów.

Pierwszy wspólny atak talibów i IS

Jak podają władze prowincji, jest to pierwszy przypadek, gdy talibowie i bojownicy tzw. Państwa Islamskiego wspólnie przeprowadzili atak. IS na razie nie skomentowało tych doniesień. Wypuszczeni na wolność cywile mówili miejscowym mediom, że w zajętej przez rebeliantów wiosce widzieli zarówno biały sztandar talibów, jak i czarną flagę IS, które wisiały obok siebie. Wkrótce afgańskie siły bezpieczeństwa rozpoczną operację odbicia zajętych terenów - zapowiedział Amani. Rebelianci przejęli kontrolę nad tym regionem po prawie dwóch dniach intensywnych walk. Prezydent Afganistanu Aszraf Ghani potępił zabicie cywilów. - Obiecuję, że nasze odważne siły bezpieczeństwa wezmą odwet - powiedział szef państwa.

Rebelianci przejęli kontrolę nad częścią prowincji Sar-e Pol na północy Afganistanu | Google Maps

Autor: arw/adso / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: