Afganistan. Lokalne dziennikarki apelują o pomoc

Źródło:
PAP

Brytyjski dziennik "Guardian" podaje, że dziennikarki z Afganistanu błagają o pomoc i próbują zniszczyć ślady swojego istnienia, przygotowując się na zemstę talibów. "W ciągu ostatnich 24 godzin nasze życie się zmieniło i zostałyśmy zamknięte w naszych domach, a śmierć grozi nam w każdej chwili" - przyznaje jedna z dziennikarek.

Kiedy prezydent Aszraf Ghani bez ostrzeżenia uciekł z Afganistanu, zabrał ze sobą wszelkie przebłyski nadziei pozostawione kobietom w tym kraju, zwłaszcza tym, które są wykształcone - pisze "Guardian".

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO >>>

Dziennikarki boją się o życie

Gazeta wyjaśnia, że w ostatnich tygodniach komunikowało się z nią kilkadziesiąt afgańskich dziennikarek, które dokumentowały to, co działo się w ich kraju. Teraz obawiają się, że relacjonowanie wydarzeń będzie kosztowało je ich przyszłość. Otrzymują groźby śmierci od talibów i od innych osób, które twierdzą, że kobiety nie powinny być traktowane jak równe mężczyznom.

Jedna z dziennikarek, o której pisze "Guardian", nie podając jej prawdziwego imienia, była prezenterką wiadomości i prowadziła polityczny talk-show. Jak podaje dziennik, jej osiągnięcia zostały zniszczone "w kilka sekund". "W ciągu ostatnich 24 godzin nasze życie się zmieniło i zostałyśmy zamknięte w naszych domach, a śmierć grozi nam w każdej chwili" - mówi. "Dookoła widzimy ciszę wypełnioną strachem przed talibami" - dodaje.

"Martwię się o siebie, ponieważ jestem dziewczyną, a także dziennikarką" – przyznaje inna pracowniczka mediów. "W prowincjach brali dla siebie dziewczęta jako niewolnice" - dodaje.

Kolejna dziennikarka, pracująca dla największych mediów w Afganistanie, spodziewa się, że dla niej, jej męża i dzieci nie będzie litości. Mówi, że ona i inne dziennikarki gorączkowo próbują wysyłać dokumenty tożsamości i stworzone materiały do ambasad, zanim zniszczą jakikolwiek ślad swojego istnienia, zarówno fizyczny, jak i wirtualny.

Afgańscy talibowie w niedzielę wkroczyli do Kabulu. Wykorzystując wycofanie się międzynarodowych sił wojskowych pod dowództwem USA, przejęli kontrolę nad krajem. Dotychczasowy, popierany przez Stany Zjednoczone rząd upadł, a prezydent kraju Aszraf Ghani uciekł za granicę. Z zabezpieczanego przez wojska USA lotniska w Kabulu trwa ewakuacja obywateli państw zachodnich i ich afgańskich współpracowników.

Autorka/Autor:mart/kg

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: