Ambasador: Unia i państwa członkowskie wyraziły solidarność z Polską w związku z cyberatakami

Źródło:
PAP
Prezydent: nie sądzę, żeby bezpieczeństwo państwa było zagrożone
Prezydent: nie sądzę, żeby bezpieczeństwo państwa było zagrożoneTVN24
wideo 2/5
Prezydent: nie sądzę, żeby bezpieczeństwo państwa było zagrożoneTVN24

Stały Przedstawiciel Polski przy Unii Europejskiej Andrzej Sadoś przekazał Polskiej Agencji Prasowej, że państwa członkowskie, między innymi Dania, Litwa, Holandia, Łotwa, Rumunia i Estonia, wyraziły w poniedziałek solidarność z Polską w związku z przeprowadzonymi w ostatnich dniach cyberatakami.

"Polska przedstawiła szczegółowe informacje dotyczące cyberataku przeciwko parlamentarzystom, członkom rządu, mediom i organizacjom pozarządowym. Poinformowaliśmy, że nasze analizy pokazują zbieżność tego ataku z identycznymi cyberatakami, prowadzonymi w przeszłości przez podmioty sponsorowane przez Rosję. Wezwaliśmy do zwołania posiedzenia grupy ekspertów, zajmujących się kwestiami cyberbezpieczeństwa w Radzie. Praca tej grupy rozpocznie się we wtorek" – powiedział Stały Przedstawiciel Polski przy Unii Europejskiej Andrzej Sadoś.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Dyskusja na ten temat odbyła się na spotkaniu szefów MSZ państw UE w Luksemburgu.

Unia Europejska flagi
Ambasador RP przy UE: Unia i państwa członkowskie wyraziły solidarność z Polską w związku z cyberatakamifakty

"Jest możliwość wprowadzenia nawet cybersankcji za tego typu ataki"

Andrzej Sadoś podkreślił, że szef unijnej dyplomacji Josep Borrell i przedstawiciele państw członkowskich, takich jak m.in. Dania, Litwa, Holandia, Łotwa, Rumunia i Estonia, wyrazili w poniedziałek solidarność z Polską w związku z przeprowadzonymi w ostatnich dniach cyberatakami.

Przekazał, że UE ma wiele możliwości zagregowania na takie działania. "Jest możliwość wprowadzenia nawet cybersankcji za tego typu ataki" – stwierdził.

"Rosja kontynuuje działania nieprzyjazne w stosunku do UE i państw członkowskich"

Dodał, że dyskusja w Luksemburgu dotyczyła też przygotowanego przez KE i szefa unijnej dyplomacji Borrella komunikatu na temat relacji UE-Rosja, który ma być przyczynkiem do dyskusji na zaplanowanym na ten tydzień szczycie unijnym w Brukseli. "Polska przypomniała w tym kontekście, że Rosja kontynuuje działania nieprzyjazne w stosunku do UE i państw członkowskich" – wskazał Sadoś.

Wysoki przedstawiciel Unii Europejskiej do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Josep BorrellEuropean Parliament/Wikimedia CC BY 2.0

KE: wyrażamy solidarność z Polską i innymi ofiarami tego cyberataku

Komisja Europejska wcześniej przekazała w tej sprawie oświadczenie.

"Wyrażamy solidarność z Polską i innymi ofiarami tego cyberataku. Te złośliwe działania cybernetyczne, skierowane przeciwko Polsce, są kolejnym przykładem szybko zmieniającego się krajobrazu cyberzagrożeń i pokazują potrzebę zwiększenia wysiłków UE na rzecz zapobiegania zagrożeniom cybernetycznym, odstraszania i reagowania na nie" - poinformował PAP rzecznik Komisji Europejskiej.

Komisja EuropejskaShutterstock

Dokument dotyczący szczegółów cyberataków

Polska przesłała w piątek państwom UE, Komisji Europejskiej i Radzie dokument dotyczący szczegółów cyberataków, przeprowadzonych w ostatnich dniach na terytorium kraju. Informacja została też przekazana ambasadorom USA, Kanady i Wielkiej Brytanii.

W dokumencie Polska informuje, że stała się celem nieustannej kampanii cyberataków skoncentrowanych na parlamentarzystach i władzy.

CZYTAJ TAKŻE: Prezydent o wycieku maili: nie sądzę, żeby bezpieczeństwo państwa było zagrożone

Władze Polski podkreślają też, że ponieważ wiele krajów UE jest już celem ataków, a wiele może się nim stać wkrótce, UE powinna zareagować w skoordynowany sposób. Polska wzywa Radę do przeprowadzenia debaty ministrów na temat tego, jak reagować na ataki, aby zminimalizować związane z nimi zagrożenia.

Polska w dokumencie wskazuje też, że analiza operacyjna i techniczna, przeprowadzona przez polskie krajowe zespoły reagowania na incydenty dotyczące cyberbezpieczeństwa, potwierdziła, że wykorzystywana podczas cyberataków infrastruktura i sposób działania były takie same, jak te używane przez podmioty sponsorowane przez Rosję.

Autorzy dokumentu wskazują, że przejęte konta e-mail parlamentarzystów i przedstawicieli rządu, a czasem też dziennikarzy, są wykorzystywane do przejmowania kont w mediach społecznościowych, zwłaszcza na Facebooku i Twitterze, oraz publikowania na nich sfałszowanych oświadczeń i dezinformacji.

Autorka/Autor:pp//rzw

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: fakty