"#BezKitu"

Od kiedy objął resort, "zajmuje się gaszeniem pożarów" po PiS

Wojciech Balczun
Balczun: pierwsze trzy miesiące zajmuję się gaszeniem pożarów
Źródło: TVN24
Orlen skupował spółki dlatego, że było takie zapotrzebowanie polityczne - powiedział w programie "#BezKitu" w TVN24 minister aktywów państwowych Wojciech Balczun. Wskazał, że w spółkach skarbu państwa w czasach rządów PiS istniało "mnóstwo nieuzasadnionych wydatków".

Szef resortu aktywów państwowych w programie "#BezKitu" był pytany o to, w jakiej kondycji znajdował się Orlen po rządach Prawa i Sprawiedliwości i Daniela Obajtka. - Te moje pierwsze trzy miesiące (od powołania w lipcu - red.) zajmuję się gaszeniem pożarów, które zostały rozpoczęte w tamtych czasach kompletnie nieodpowiedzialnymi decyzjami biznesowymi niepopartymi żadnym rachunkiem ekonomicznym - odpowiedział.

Wskazał, że Orlen za PiS-u "skupował spółki zupełnie niezwiązane" z trzonem jego działalności, "dlatego, że było takie zapotrzebowanie polityczne i na użytek polityczny". Jako przykład podał angażowanie się w wykupowanie lokalnej prasy i usługi kurierskie.

Balczun o "nieuzasadnionych wydatkach" za rządów PiS

- Jest mnóstwo rzeczy, mnóstwo pytań, mnóstwo wątpliwości, mnóstwo nieuzasadnionych, nieracjonalnych wydatków, a na końcu (są - red.) wydatki osobiste na zaspokajanie prywatnych potrzeb z uzasadnieniem, że jest to potrzebne, żeby godnie reprezentować Orlen - dodał minister, mówiąc o latach funkcjonowania koncernu za poprzedniej władzy.

Balczun przypomniał też, że Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Orlenu zdecydowało o tym, żeby "wystąpić z roszczeniem do pana prezesa (Daniela - red.) Obajtka i do pana prezesa (Michała - red.) Roga, byłych członków zarządu, o zwrot tych pieniędzy".

Gość TVN24 zapewnił, że w sprawie osobistych wydatków Obajtka za pieniądze Orlenu "przeprowadzone zostały głębokie audyty". - Cała procedura została dochowana w taki sposób, żeby rzetelnie to zweryfikować i nie szukać sensacji tylko na użytek opinii publicznej, ale dojść do prawdy - podkreślił.

Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie zawarcia przez Orlen dwóch umów na usługi detektywistyczne z firmą wskazaną przez Obajtka. Parlament Europejski uchylił mu immunitet. Jak podał Onet, a później PAP, Obajtek został wezwany do prokuratury na 12 listopada.

"Szukamy rozwiązań, żeby wyjść z tych problemów"

Dopytywany, czy rozliczenia mniejszych wydatków nie przyćmią większych afer, Balczun zaprzeczył i zaznaczył, że "lażde złamanie prawa, każde nadużycie jest takie samo, czy dotyczy wielkoskalowego projektu, czy mniejszego". - Ja tego nie wartościuję, chociaż z punktu widzenia ministra aktywów państwowych oczywiście najbardziej bolą mnie te nieracjonalne, zupełnie nieuzasadnione ekonomicznie wydatki czy poniesione inwestycje, z którymi mamy wielki kłopot w tej chwili - mówił.

- Szukamy rozwiązań, pracujemy kilkanaście godzin dziennie, żeby wyjść z tych problemów, które wtedy powstały - zapewnił Wojciech Balczun.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: