Około 6 tysięcy róż zawisło na prawie dwóch kilometrach słynnej plaży Copacabana w Brazylii. Nie jest jednak radosny happening - każdy kwiat symbolizuje bowiem śmierć w wyniku przemocy.
Powiewające na plaży czerwone róże symbolizują zabójstwa, ofiary brutalnych gwałtów, przypadkowych świadków wojen gangów, które wydarzyły się tylko w stanie Rio de Janeiro w tym roku. Kwiaty zawieszali członkowie rodzin.
Brazylia to jedno z najniebezpieczniejszych państw na świecie, co roku ginie tam prawie 50 tysięcy niewinnych osób.
Źródło: Reuters, TVN24