Ojciec zamordowanej dziewczyny uchronił mordercę swojej córki przed śmiercią z rąk kata. Na miejscu kaźni w Mekce kat uniósł już miecz, by ściąć skazańcowi głowę, gdy z tłumu gapiów wystąpił ojciec ofiary i publicznie mu wybaczył. Zapewnia, że zrobił to bezinteresownie, mimo otrzymania znacznej rekompensaty.