Zaprzysiężenie nowego prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej zostało odnotowane przez światowe media, choć nie było to wydarzenie, które trafiło na ich czołówki. O nowej głowie polskiego państwa napisały przede wszystkim media rosyjskie i ukraińskie, które podkreślają, że Andrzej Duda jest konserwatystą i chce wzmocnienia roli Polski w Sojuszu Północnoatlantyckim.
W godzinę po zaprzysiężeniu Andrzeja Dudy na prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej o fakcie tym poinformowały nieliczne media na świecie, posługując się przede wszystkim pilną depeszą agencji informacyjnej Reuters.
Konserwatywny prawnik z Krakowa
Podkreślono w niej, że Duda, konserwatywny prawnik popierany przez główną partię opozycyjną w Polsce - Prawo i Sprawiedliwość - został prezydentem w atmosferze powszechnego niezadowolenia, wywołanego wysokimi kosztami przemian społecznych.
Korespondent Reutersa zacytował słowa Dudy, który w orędziu wygłoszonym po zaprzysiężeniu podkreślił, że Polska wymaga wzmocnienia gwarancji bezpieczeństwa na arenie międzynarodowej i zwiększenia obecności NATO w kraju, a także modyfikacji w polskiej polityce zagranicznej, choć nie rewolucji.
Zaskakujący wynik
Media światowe odnotowują, że zwycięstwo Andrzeja Dudy było zaskoczeniem wyborów prezydenckich w Polsce, w których niemal do końca liderem był urzędujący prezydent Bronisław Komorowski, ubiegający się o reelekcję. "Przemawiając przed dwoma izbami polskiego parlamentu, Duda powiedział również, że dotrzyma obietnic wyborczych podniesienia kwoty wolnej od podatku i obniżenia wieku emerytalnego.
Niemiecki portal rozgłośni Deutsche Welle odnotowuje, że w orędziu prezydent Andrzej Duda podkreślił chęć "naprawienia kraju".
Wzmocnić współpracę z NATO
"W czwartek, 6 sierpnia konserwatysta Andrzej Duda został nowym prezydentem Polski, obiecując wzmocnić współpracę z NATO i zwiększyć rolę Polski w Unii Europejskiej" - podała rozgłośnia Deutsche Welle. Cytuje słowa Dudy o "poświęceniu większej uwagi potrzebującym i realizacji obietnic wyborczych".
"Choć polski prezydent powinien pozostać neutralny politycznie, Duda będzie miał prawo wetowania projektów ustaw i przedstawiania własnych inicjatyw ustawodawczych. Prezydent jest również zwierzchnikiem sił zbrojnych i ma znaczące słowo w kwestii spraw zagranicznych" - czytamy na portalu.
Rosyjskie media zwracają uwagę na wypowiedź Andrzeja Dudy w sprawie relacji Polski z NATO.
"Prezydent Polski: państwo potrzebuje wzmocnienia obecności NATO" - pisze rosyjski portal gazeta.ru, powołując się na doniesienia agencji Reuters.
Korekta w polityce zagranicznej
"W swoim orędziu do Sejmu i Senatu Duda podkreślił, że polityka zagraniczna Polski wymaga korekty, ale nie rewolucji. Prezydent podał, że dotrzyma obietnic w kwestii obniżenia wieku emerytalnego i zwiększenia kwoty wolnej od podatku" - relacjonuje gazeta.ru.
"Obejmujący urząd prezydenta Andrzej Duda opowiada się za wzmocnieniem obecności NATO w Polsce w celu wzmocnienia gwarancji bezpieczeństwa. Wcześniej Warszawa niejednokrotnie opowiadała się w sprawie zacieśniania współpracy z Sojuszem" - dodaje portal gazety RBC.
Relacja bez komentarza
"Potrzebujemy większych gwarancji ze strony NATO. Nie tylko my jako Polska, ale cała Europa Środkowo-Wschodnia w obecnej sytuacji geopolitycznej, trudnej (jak państwo wiecie). Potrzebujemy większej obecności NATO - w tej części Europy, a także w naszym kraju" - zacytowała rosyjska agencja RIA-Nowosti słowa polskiego prezydenta. Ten fragment orędzia Dudy przytoczyła również telewizja NTV.
Krótką relację z zaprzysiężenia polskiego prezydenta nadała bez komentarza również państwowa telewizja "Rossija".
Nie spodziewać się poprawy relacji
Z kolei radio Echo Moskwy podało, że "w ocenie obserwatorów na razie nie należy oczekiwać, iż w stosunkach polsko-rosyjskich nastąpi zauważalna poprawa". Ta niezależna stacja poinformowała też, że jedno z ostatnich oświadczeń Dudy przed inauguracją dotyczyło sytuacji na Ukrainie. "Zdaniem polityka w procesie negocjacyjnym powinny uczestniczyć nie tylko kraje czwórki normandzkiej, ale także Polska" - przekazało Echo Moskwy.
Zapowiadając czwartkową inaugurację Dudy, "Parlamentskaja Gazieta" skonstatowała, że "nie wiadomo, jakie miejsce w jego praktyce politycznej będzie zajmowała "sprawa Rosji".
Sprawa Rosji
"Wszelako można przypuszczać, że nie będzie on tak bez namysłu popierać obecnego kierownictwa Ukrainy, jak czyniła to administracja poprzedniego prezydenta; że nie będzie przez palce patrzeć na ustawodawczą heroizację ideowych kontynuatorów tych, którzy zgotowali w 1943 roku rzeź wołyńską" - pisał moskiewski dziennik.
"Parlamentskaja Gazieta" nie wykluczyła, że "rozumienie interesów narodowych Polski przez jej nowego prezydenta skłoni go do odejścia od politycznej konfrontacji z Rosją i rozwinięcia wzajemnie korzystnej współpracy gospodarczej".
Bez jednoznacznych prognoz
Natomiast popularna internetowa gazeta "Wzgliad" zwróciła uwagę, że Duda "rozpoczął swoją kampanię od apeli o przeciwstawienie się Rosji, jednak teraz mówi o tym, że Polacy nie powinni mieć złych stosunków z sąsiadami".
"Obserwatorzy nie spieszą się z jednoznacznymi prognozami, w jakim stopniu Duda będzie próbował normalizować relacje z Rosją. Sytuacja może się wyjaśnić jesienią po wyborach parlamentarnych. Wiele zależeć będzie od tego, kto przejmie władzę" - podkreśla "Wzgliad".
Więcej krajów w dyskusji o Ukrainie
"Nowy prezydent Polski popiera pomysł ze zwołaniem konferencji międzynarodowej w sprawie Ukrainy. Duda nie chce wspierać Ukrainy finansowo, jednak opowiada się za bezpośrednim zaangażowaniem Polski i innych państw w sprawie pokojowego uregulowania konfliktu na wschodzie Ukrainy. Jego zdaniem należy zmieniać format negocjacji w sprawie Donbasu - z normandzkiego (z udziałem Ukrainy, Rosji, Francji i Niemiec - red.) na taki, w którym będzie uczestniczyło więcej krajów" - informuje portal ukraińskiego opiniotwórczego tygodnika "Zerkało Tyżnia".
Autor: asz, tas/ja / Źródło: Reuters, dw.com, cbcnews.ca, rg.ru, zn.ua, RBC, gazeta.ru, RIA Nowosti, PAP
Źródło zdjęcia głównego: dw.com, cbc.ca, rg.ru, RIA Nowosti