Władze Chin planują wydać 2,5 mld dolarów na grudniowe obchody 120. rocznicy urodzin Mao Tse Tunga. Chińscy internauci zareagowali oburzeniem. - Jak można wydać tyle pieniędzy na zmarłego i to na tak kontrowersyjnego? - pytają.
Jeszcze na początku tego tygodnia władze Chin mówiły o kwocie ok. 320 mln dolarów, ale w środę poinformowały, że na obchody 120. rocznicy urodzin Mao Tse Tunga przeznaczą aż 2,5 mld dolarów. Chcą odnowić Shaoshan - wieś, w której urodził się przywódca, a dziś część miasta Xiangtan. W Shaoshan ma pojawić się nowa stacja szybkiej kolei. Wyremontowane zostaną również historyczne miejsca związane z Mao, w tym jego rezydencje.
O planach Pekinu pozytywnie wypowiedziały się lokalne władze w Xiangtan. - Waga tej rocznicy przyćmiewa wszystko inne - podkreślają.
Chińczycy przeciwni
Tej opinii nie podzielają chińscy internauci. Na mikroblogowym serwisie Sina Weibo pojawiło się wiele krytycznych komentarzy. - Ile kosztuje walka z zanieczyszczeniem środowiska? Ubezpieczenie zdrowotne? Darmowe posiłki dla najuboższych studentów? - pyta retorycznie jeden z użytkowników. Inny dziwi się, "jak można wydać tyle pieniędzy na zmarłego i to tak kontrowersyjnego". Plany władz zaskoczyły Chińczyków tym bardziej, że jesienią 2012 roku urzędujący prezydent Xi Jinping przejął stery państwa pod hasłem walki z marnotrawstwem i korupcją w administracji publicznej.
Autor: kk/jk / Źródło: Telegraph, Sky News
Źródło zdjęcia głównego: wiki ( CC BY-SA 3.0) | Rabs003