Śledztwo w sprawie śmierci 18-letniego mieszkańca Sanoka prowadzi Prokuratura Rejonowa w Sanoku. Lekarz, który na miejscu zdarzenia oglądał ciało nie wykluczył, że do jego śmierci mogły przyczynić się inne osoby. Z naszych ustaleń wynika, że chłopak miał uraz głowy. Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie spowodowania uszczerbku na zdrowiu skutkującego śmiercią.
Dwie osoby z zarzutami, jedna w areszcie
Jak przekazała nam Izabela Jurkowska-Hanus, szefowa Prokuratury Rejonowej w Sanoku, zatrzymany mężczyzna to 48-letni mieszkaniec Zabłociec. Usłyszał zarzut z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii i jeden zarzut z artykułu 160 paragraf 1 Kodeksu karnego. - W szczególności chodzi o ułatwianie (innym osobom - red.) korzystania ze środków odurzających - doprecyzowała nasza rozmówczyni.
Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech.art. 160, paragraf 1 Kodeksu karnego
Mężczyzna decyzją sądu został aresztowany na trzy miesiące. Jak powiedziała w rozmowie z tvn24.pl Izabela Jurkowska-Hanus, zatrzymany 48-latek miał być w przeszłości skazany za "przestępstwo przeciwko zdrowiu i życiu", ale nie udzieliła odpowiedzi na pytanie, o jakie przestępstwo chodzi, ani czy i ile lat mężczyzna odsiedział.
Druga osoba zatrzymana w tej sprawie to niespełna 19-letni mężczyzna, który usłyszał zarzut z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. - Wobec tej osoby prokuratura zastosowała wolnościowe środki zapobiegawcze - powiedziała nam Izabela Jurkowska-Hanus.
- Zarzuty te są nieobjęte kwalifikacją przestępstwa, o jakie wszczęto śledztwo, ale mają związek ze zdarzeniem - podkreśliła prokurator.
Prokurator w rozmowie z tvn24.pl zapewniła, że trwają intensywne czynności zmierzające do ustalenia okoliczności śmierci 18-latka. Zabezpieczony został monitoring, z obiektów przy drodze, którą w nocy z 28 na 29 października miał poruszać się zmarły nastolatek, śledczy ustalają i przesłuchują świadków. Prokuratura czeka też na opinie biegłych z zakresu badań toksykologicznych i histopatologicznych krwi oraz fragmentów tkanek pobranych do badań podczas sekcji zwłok.
Sekcja zwłok, która odbyła się w piątek w Przemyślu nie przyniosła odpowiedzi na pytanie, co było przyczyną śmierci 18-latka. - Przyczyna zgonu nie została ustalona. Z ustaleń biegłych wynika, że obrażenia, jakie ujawniono na ciele zmarłego, nie były przyczyną śmierci - mówiła nam w piątek Izabela Jurkowska-Hanus.
Jak dodała w rozmowie z tvn24.pl, do analizy wysłana została także biała substancja w woreczku zabezpieczona w obrębie miejsca, gdzie znaleziono ciało chłopaka.
Ze względu na dobro postępowania śledczy nie będą udzielać na tym etapie dalszych informacji.
Ciało 18-latka w przepuście
Na ciało młodego mężczyzny w środę (29 października) około godziny 6 rano natknęła się mieszkanka Zabłociec.
- Moja partnerka szła na autobus do pracy. Zobaczyła tego chłopaka i od razu do mnie zadzwoniła. Pobiegłem na miejsce. Leżał bez koszulki, twarzą do ziemi. Ręce miał podciągnięte pod klatkę piersiową. Tułów wystawał z przepustu, nogi były w środku. Miał na sobie spodnie i buty, kurtka leżała po drugiej stronie przepustu - relacjonował w rozmowie z nami partner kobiety.
Jak dodawał, "wyglądało to tak, jakby próbował przed kimś uciekać przez ten przepust".
Mężczyzna pobiegł do domu obok, by poinformować o zdarzeniu sołtysa Zabłocieć, Andrzeja Chudziaka. - Zadzwoniliśmy na policję i pod numer alarmowy 112 - mówił mieszkaniec wsi.
Na miejsce przyjechała policja, prokurator i karetka pogotowia. Mundurowi ustalili, że zmarły to 18-letni mieszkaniec Sanoka.
- Śledztwo zostało wszczęte 29 października z artykułu 156 paragraf pierwszy punkt drugi i paragraf trzeci - powiedziała nam Izabela Jurkowska-Hanus, szefowa Prokuratury Rejonowej w Sanoku.
Art. 156. [Ciężki uszczerbek na zdrowiu] § 1. Kto powoduje ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci: 1) pozbawienia człowieka wzroku, słuchu, mowy, zdolności płodzenia, 2) innego ciężkiego kalectwa, ciężkiej choroby nieuleczalnej lub długotrwałej, choroby realnie zagrażającej życiu, trwałej choroby psychicznej, całkowitej albo znacznej trwałej niezdolności do pracy w zawodzie lub trwałego, istotnego zeszpecenia lub zniekształcenia ciała, 3) wycięcia, infibulacji lub innego trwałego i istotnego okaleczenia żeńskiego narządu płciowego, podlega karze pozbawienia wolności od lat 3 do 20. § 2. Jeżeli sprawca działa nieumyślnie, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. § 3. Jeżeli następstwem czynu określonego w § 1 jest śmierć człowieka, sprawca podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 5 albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.
Jak przekazała nam Izabela Jurkowska-Hanus, w zależności od opinii biegłych oraz dalszych ustaleń śledczych, kwalifikacja czynu przyjęta w postępowaniu może ulec zmianie.
W rozmowie z lokalnymi mediami ojciec zmarłego 18-latka powiedział, że przed śmiercią syn miał informować go, że ktoś mu groził. Mieli to zgłosić policji w dniu, kiedy zostało znalezione ciało chłopaka. Nie zdążyli.
Mieszkańcy Zabłociec, z którymi rozmawialiśmy, przyznali, że widywali wcześniej 18-latka w wiosce. On - i inne nastolatki - mieli regularnie spędzać czas w domu dorosłego mężczyzny.
O sprawę zapytaliśmy sołtysa Zabłociec, Andrzeja Chudziaka. Przyznał, że wie o tym, że do jednego z domów przychodzą nastolatki. Nigdy nie zgłaszał tego służbom, bo w tym domu "jest spokojnie" nie ma głośnych imprez, czy innych zachowań, które wzbudziłyby jego niepokój. Powiedział też, że po tym, jak znaleziono ciało 18-latka w przepuście, mężczyzna "wyjechał".
Jak przekazała nam w poniedziałek Izabela Jurkowska-Hanus, prokuratura w ramach toczącego się śledztwa "badała wątek, lub nadal bada wątek odnośnie procederu umożliwienia korzystania ze środków odurzających" innym osobom.
Pomimo kilku prób kontaktu z naszej strony z ojcem zmarłego 18-latka, mężczyzna nie zdecydował się z nami porozmawiać.
Chcesz podzielić się ważnym tematem z Podkarpacia? Skontaktuj się z autorką tekstu: martyna.sokolowska@wbd.com.
Autorka/Autor: Martyna Sokołowska / tam
Źródło: tvn24.pl