Strażnicy miejscy z I Oddziału Terenowego kontrolują przestrzeganie zakazu ruchu w rejonie placu Pięciu Rogów. Podczas jednej z takich kontroli, pod koniec października doszło do nietypowego zdarzenia.
"Kierowca który złamał zakaz poruszania się w tym rejonie nawet nie usiłował zaprzeczać. Zależało mu jedynie, żeby strażnicy nic nie mówili szefowi, którego samochód używał bez jego wiedzy. Poprosili mężczyznę o dokumenty, a wtedy wyszło na jaw, że kierowca nie ma prawa jazdy. Zarzekał się, że właśnie szykuje się do kursu i zdania egzaminu. Niewykluczone, że plany trzeba będzie odłożyć w czasie. Sprawę przekazano policji, a jej konsekwencją może być np. czasowy zakaz prowadzenia pojazdów" - poinformowała w komunikacie stołeczna straż miejska.
Funkcjonariusze przypomnieli, że w sytuacji zatrzymania kierowcy nieuprawnionego do prowadzenia pojazdu jest on odholowywany na parking depozytowy lub przekazywany osobie uprawnionej, wskazanej przez jego posiadacza.
Autorka/Autor: katke/gp
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Straż miejska