Tropił neonazistów i losy spadku po Gudzowatym. Teraz wraca

pap_20231206_120
Terroryzowali miasto. Neonaziści, którym odpuszczono
Źródło: tvn24
Po sześciu miesiącach zawieszenia sąd dyscyplinarny pozwolił wrócić do pracy prokuratorowi Grzegorzowi Masłowskiemu, który prowadził głośne śledztwa między innymi przeciwko gangowi wołomińskiemu, mafijnym układom w branży hazardowej oraz środowiskom faszystowskim. W tle tego zawieszenia są śledztwa dotyczące majątku, jaki po sobie pozostawił miliarder Aleksander Gudzowaty.
Artykuł dostępny w subskrypcji

Ustalenia tvn24.pl, z których wynika, że w ostatni wtorek sąd dyscyplinarny nie przedłużył zawieszenia w obowiązkach prokuratora Grzegorza Masłowskiego, potwierdziła rzecznik prokuratora generalnego prok. Anna Adamiak.

"Podstawą wydania orzeczenia było uznanie przez sąd dyscyplinarny, że zajmowanie urzędu prokuratorskiego w czasie trwania postępowania dyscyplinarnego nie będzie narażało na szwank dobrego imienia prokuratury ani powodowało szkody dla interesu publicznego, co stanowi warunek konieczny do zawieszenia prokuratora w czynnościach służbowych" - to fragment odpowiedzi, który otrzymaliśmy od prokurator Adamiak.

Czytaj także: