Mieszkańcy nie chcą czekać na tragedię. Drogowcy nie chcą zmian. Patowa sytuacja na kluczowej drodze prowadzącej w Bieszczady

Źródło:
tvn24.pl
Humniska (woj. podkarpackie)
Humniska (woj. podkarpackie) Google Maps
wideo 2/11
Humniska (woj. podkarpackie) Google Maps

- Odepchnęłam dziecko, bo samochód nie zatrzymał się przed pasami - opowiada mieszkanka Humnisk na Podkarpaciu. Miejscowi od dwóch dekad walczą o zabezpieczenie jedynego w wiosce przejścia dla pieszych i wyznaczenie kolejnych. To jedna z najważniejszych tras w Bieszczady, w sezonie letnim ruch jest tam ogromny. Na sąsiedniej drodze bez chodnika zginął w zeszłym roku 11-latek. Mieszkańcy nie chcą bezczynnie czekać na kolejną tragedię. Drogowcy powołują kolejne zespoły, których wyniki można podsumować krótko: niewiele da się zrobić.

Humniska to niewielka miejscowość na południu Podkarpacia. Zamieszkuje ją około 4,5 tysiąca osób. Przez miejscowość biegnie droga wojewódzka nr 886. To jedna z głównych tras prowadzących w Bieszczady. Droga dzieli wioskę na dwie części, tak zwaną "Małą" i "Dużą" stronę. 

Odcinek drogi, który biegnie przez Humniska, liczy około 2,5 kilometra. Na całej jego długości jest tylko jedno przejście dla pieszych. W jego sąsiedztwie znajduje się przedszkole i szkoła, domy, sklep spożywczy, kilka firm, punkt apteczny, siedziba miejscowej ochotniczej straży pożarnej, a kawałek dalej kościół. 

Przejście dla pieszych zlokalizowane jest przy zbiegu dróg: wojewódzkiej, powiatowej i gminnej. Zaraz przed przejściem jest przystanek autobusowy bez zatoki. Poza dwoma znakami pionowymi: D-6, który informuje o przejściu dla pieszych i T-27, który potocznie określany jest "Agatką", nie jest w żaden sposób oznakowane i zabezpieczone. Nie ma tu świateł, wysepki, progów zwalniających. 

W październiku 2023 w tej samej miejscowości, na bocznej drodze pozbawionej chodnika doszło do śmiertelnego wypadku. Jadąca z prędkością ok. 70 km/h kobieta potrąciła 11-letniego chłopca. Dziecko zginęło. Mieszkańcy od lat walczyli o chodnik wzdłuż tej drogi, ale prace ruszą dopiero po tragedii. Na kolejną nie zamierzają czekać. Na głównej drodze swojej miejscowości chcą dodatkowych zabezpieczeń na istniejącym przejściu oraz wyznaczenia kolejnej "zebry" nieopodal.

Kobieta weszła na pasy, tir ledwo wyhamował

Do Humnisk jedziemy dwukrotnie: 4 marca przed godziną 12. i 6 marca przed godziną 8. Samochód parkujemy przy miejscowym sklepie i idziemy na wspomniane przejście dla pieszych. Ruch jest spory, samochody jeżdżą właściwie przez cały czas. Osobowe, dostawcze, ciężarowe. Już na oko widać, że nie każdy kierowca respektuje ograniczenie prędkości, które w tym miejscu wynosi 50 kilometrów na godzinę. 

Przez przejście dla pieszych dzieci do pobliskiego przedszkola i szkoły przeprowadza mężczyzna - oficjalnie "kontroler ruchu drogowego nadzorujący przejścia dla pieszych", potocznie "pan Stopek". Aby mógł to robić, musiał przejść specjalny kurs w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego. 

Na przejściu jest rano od godziny 7 do 9 i po południu, w godzinach 12-14. 

- Czy na tym przejściu jest niebezpiecznie? - pytamy.

- I to bardzo - odpowiada. - Aut jeździ bardzo dużo. Niektórzy jeżdżą za szybko. Proszę spojrzeć - wskazuje na rozsypaną na jezdni kukurydzę. - Kilka dni temu od strony Grabownicy (wioska sąsiadująca z Humniskami, red.) jechał tir. Po drugiej stronie ulicy stała kobieta, chciała przejść przez przejście. Nie zdążyłem zatrzymać tira, bo widzę, że pędzi, a ona już weszła na przejście i wtedy kierowca chciał wyhamować pojazd i ta kukurydza mu przez kabinę przeleciała - opowiada.

Podkreśla, że przejście jest usytuowane w niefortunnym miejscu: m.in. w sąsiedztwie skrzyżowania i przystanku autobusowego bez zatoki. - Nieraz zdarza się, że autobus zatrzyma się na przystanku i jakiś "niecierpliwy kierowca", któremu się spieszy, wymija go i wjeżdża prosto na pasy - relacjonuje.

Przejście dla pieszych w Humniskach. Jedyne w wioscetvn24.pl

Od dwóch dekad walczą o światła

Zarządcą drogi jest Podkarpacki Zarząd Dróg Wojewódzkich w Rzeszowie. Mieszkańcy Humnisk od dwóch dekad walczą o dodatkowe zabezpieczenie przejścia, ale - jak dotąd - ich apele okazały się bezskutecznie. 

W marcu do zarządu dróg złożyli petycję, w której apelują o montaż świateł na wspomnianym przejściu dla pieszych oraz wyznaczenie dwóch dodatkowych przejść - przy drugim przystanku autobusowym i cmentarzu. Pod dokumentem podpisało się blisko 700 mieszkańców. 

"Przejście to jest jedynym na odcinku około 3 kilometrów w naszej miejscowości i nie ma alternatywnego, jest ono również wykorzystywane przez klientów sklepów ogólnospożywczych i innych firm usługowo-handlowych zlokalizowanych w tym newralgicznym punkcie" - argumentują w petycji. 

Jak piszą, "w bezpośredniej lokalizacji (przejścia, red.) znajduje się wylot drogi powiatowej o bardzo intensywnym natężeniu ruchu oraz drogi gminnej", a na samym przejściu "nagminnie dochodzi do wymuszania pierwszeństwa przez kierujących pojazdami". 

Autorki petycji - od lewej Iwona Słota, Joanna Chrobak-Augustyn, Dorota Fabisiak i Magdalena Chmielewskatvn24.pl

- To już czwarta petycja do Podkarpackiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w tej sprawie - mówi nam Joanna Chrobak-Augustyn, mieszkanka Humnisk. - Na odcinku prawie trzech kilometrów jest tylko to jedno przejście dla pieszych. Przedszkole i szkoła znajdują się zaraz obok. Dlatego ta petycja, chodzi nam przede wszystkim o bezpieczeństwo naszych dzieci, ale i wszystkich mieszkańców, bo wszyscy korzystamy z tego przejścia - wyjaśnia nasza rozmówczyni. 

Do Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Humniskach uczęszcza łącznie 300 dzieci: 240 do szkoły, reszta to przedszkolaki. Spora grupa rodziców w obawie o ich bezpieczeństwo wozi je do szkoły samochodami. 

Dorota Fabisiak też ma dziecko w miejscowej szkole. Przyznaje, że osobiście doświadczyła niebezpiecznej sytuacji na przejściu. - Odepchnęłam dziecko, bo samochód nie zatrzymał się przed pasami - opowiada. - Niezabezpieczenie tego miejsca może kiedyś doprowadzić do tragedii - uważa. - Sama bardzo często korzystam z tego przejścia i nie czuję się tam bezpieczna - dodaje. 

Czytaj też: Pawełek nie żyje, mieszkańcy od lat walczą o chodnik. "To mogłam być ja i moje dzieci"

Przejście z obu stron poprzedza długa prosta, samochody rozpędzają się do dużych prędkości tvn24.pl

Magdalena Chmielewska w miejscowej szkole jest pedagożką. Sytuację na przejściu dla pieszych obserwuje na co dzień. Ona też podpisała się pod petycją. - Liczymy na to, że zostaniemy wysłuchani. Bezpieczeństwo jest podstawowym priorytetem. Najmłodsi są najważniejsi i powinniśmy o nich zadbać - podkreśla. 

W petycji mieszkańcy apelują o montaż sygnalizacji świetlnej oraz oświetlenie przejścia znakami aktywnymi. Do tego montaż światła ostrzegawczego i stałego światła oświetlającego przejście dla pieszych. 

- Latarnie, które aktualnie oświetlają to miejsce, są przestarzałe, nie spełniają swojej funkcji. Idąc o świcie czy po zmroku pieszy na pasach jest praktycznie niewidoczny - mówi Joanna Chrobak-Augustyn. Uważa, że montaż sygnalizacji świetlnej usprawni też ruch na skrzyżowaniu drogi powiatowej z wojewódzką. - Czasem, aby włączyć się do ruchu, musimy czekać kilkanaście minut - mówi. Jeszcze gorzej jest w sezonie letnim i długie weekendy, kiedy w Bieszczady zjeżdżają turyści z całej Polski.

Poza wysłaniem apelu do drogowców, mieszkańcy o sprawie poinformowali też marszałka województwa podkarpackiego Władysława Ortyla oraz wojewodę podkarpacką, Teresę Kubas-Hul.

Wcześniej pisma z prośbą o wsparcie działań mieszkańcy wysłali do burmistrza Brzozowa Szymona Stapińskiego i starosty brzozowskiego Zdzisława Szmyda. Obaj włodarze poparli działania mieszkańców zmierzające do poprawienia bezpieczeństwa w newralgicznym punkcie.

- Nie chcemy już dłużej czekać, oczekujemy konkretnych działań, a one są potrzebne już, bo to przejście jest bardzo niebezpieczne. Przez opieszałość włodarzy jeden chłopiec już zginął. Zrobimy wszystko, aby nie doszło podobnej tragedii - podsumowuje Joanna Chrobak-Augustyn. 

Do pobliskiej szkoły i przedszkola uczęszcza łącznie 300 dzieci tvn24.pl

"Co jest ważniejszego od ludzkiego zdrowia i życia?"

W działaniach mieszkańców od lat wspiera Lucjan Czech, od 2006 roku dyrektor miejscowego Zespołu Szkolno-Przedszkolnego, wcześniej miejski radny. - Na naszą (radnych, red.) prośbę była tutaj komisja z Wojewódzkiego Zarządu Dróg. Po jakimś czasie otrzymaliśmy odpowiedź, że ze względu na niewielkie natężenie ruchu nie widzą potrzeby zabezpieczania tego miejsca - mówi nam dyrektor Czech.

Dodaje, że miejscowi radni i sołtysi wielokrotnie później interweniowali w tej sprawie, ale do dzisiaj na newralgicznym odcinku drogi nic się nie zmieniło.

On sam jako dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Humniskach również wielokrotnie interweniował w PZDW i apelował o zabezpieczenie przejścia. Ostatni raz 29 stycznia tego roku. 

"Duże natężenie ruchu drogowego na drodze DW 886, przystanek autobusowy bez zatoki usytuowany tuż przed jedynym przejściem dla pieszych, wlot drogi powiatowej oraz drogi gminnej, wreszcie nagminne łamanie prawa przez kierowców (nadmierna prędkość, omijanie autobusu stojącego na przystanku tuż przed pasami, przekraczanie linii ciągłej przed przejściem i wyprzedzanie) stwarza bardzo duże zagrożenie dla życia i zdrowia mieszkańców" - podkreślił w piśmie do PZDW dyrektor. 

Jak dodał, obecne zabezpieczenie przejścia koło szkoły przez pracowników, którzy przeprowadzają dzieci przez jezdnię jest "nieadekwatne do zagrożenia". 

"Po tragicznych zdarzeniach w październiku 2023 roku na drodze powiatowej w Humniskach, gdzie zginął nasz uczeń, trzeba zrobić wszystko, aby nigdzie więcej nie doszło do takich dramatów" - podsumował w piśmie skierowanym do zarządcy drogi.

W krótkiej odpowiedzi, jaką otrzymał, PZDW informuje, że "w najbliższym czasie" zajmie się sprawą. Konkretna data jednak nie padła.

Szkoła stara się na własną rękę dbać o bezpieczeństwo uczniów. To z inicjatywy dyrektora i rodziców na pasach pojawiły się osoby nadzorujące bezpieczne przejście najmłodszych przez jezdnię. Placówka prowadzi też szkolenia i instruktaże o tym, jak poruszać się na drodze, współpracuje w tym zakresie z Komendą Powiatową Policji w Brzozowie.

 - Robimy wszystko, co możliwe, aby na przejściu było choć trochę bezpieczniej, a ruch jest tam ogromny. Wcale nie trzeba być w Warszawie czy Rzeszowie, u nas w godzinach szczytu jest podobnie, a spora grupa kierowców za nic ma przepisy drogowe. Mężczyzna, który przeprowadza dzieci przez przejście wielokrotnie opowiadał mi, że prawie po palcach stóp mu przejeżdżał samochód - relacjonuje dyrektor Lucjan Czech.

Brzozowska policja - w miarę możliwości - zwiększa liczbę patroli w rejonie przejścia, ale - jak podkreśla dyrektor Czech, działania, które mają na celu podniesienie bezpieczeństwa na pasach są wyłącznie doraźne, a potrzebne są stałe zabezpieczenia.

- Jeśli nie będziemy interweniować, walczyć o kompleksowe zabezpieczenie tego miejsca może dojść do kolejnej tragedii, jaka nie tak dawno miała miejsce na drodze powiatowej, gdzie zginął nasz uczeń. Nie powinno być tak, że dopiero ludzka śmierć sprawia, że nagle znajdują się fundusze na poprawę bezpieczeństwa. Rozumiem, są rzeczy ważne i ważniejsze, ale co jest ważniejszego od ludzkiego zdrowia i życia? My po prostu w tym miejscu chcemy się czuć bezpiecznie - podsumował nasz rozmówca.

Czytaj też: Prosili, pisali petycje i nic. "Czuję ogromny smutek i złość, że aby to się stało, musiał zginąć mój syn"

Mieszkańcy Humnisk od zabezpieczenie przejścia dla pieszych walczą od 20 lat tvn24.pl

W marcu wizja lokalna

Pismo dyrektora Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Humniskach wpłynęło do Podkarpackiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Rzeszowie na początku lutego.

Jak informuje Joanna Szarata, specjalista ds. informacji publicznej Podkarpackiego Zarządu Dróg Wojewódzkich, wniosek "o identycznej treści" do PZDW złożył także burmistrz Brzozowa i starostwa brzozowski.

- Sprawa zostanie rozpatrzona podczas posiedzenia Komisji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, które jest planowane w marcu - przekazała nam Szarata.

W skład komisji - jak podała - wejdą przedstawiciele: Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie, Podkarpackiego Zarządu Dróg Wojewódzkich oraz Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podkarpackiego, któremu PZDW podlega.

- Przeprowadzą wizję lokalną na miejscu oraz rozpatrzą złożone wnioski. Podczas spotkania analizowane będą między innymi ukształtowanie terenu, zakres projektowy i inwestycyjny proponowanych zmian oraz zasadność wniosków - przekazała nam Joanna Szarata.

Do PZDW wpłynął też wniosek burmistrza Brzozowa Szymona Stapińskiego w sprawie wyznaczenia nowego oznakowanego przejścia dla pieszych w Humniskach między przystankami autobusowymi "Humniska środek".

Jak poinformowała Joanna Szarata, 16 stycznia Komisja Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego po wizji w terenie stwierdziła, że "przy obecnym usytuowaniu przystanków (bez zatok) nie jest możliwe zlokalizowanie przejścia z uwagi na bezpieczeństwo pieszych".

- Zmiana usytuowania przystanków wymusi konieczność budowy zatok autobusowych - podkreśliła przedstawicielka PZDW.

I dodała: - Decyzje w zakresie zarządzania ruchem na drogach, w szczególności dotyczące niechronionych użytkowników drogi, muszą być podejmowane ze szczególną uwagą ze względu na potencjalne skutki.

12 "zdarzeń drogowych"

Z policyjnych statystyk wynika, że w ciągu ostatnich pięciu lat w rejonie przejścia dla pieszych w Humniskach doszło do 12. "zdarzeń drogowych". Jak informuje aspirant Tomasz Hałka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Brzozowie, 11 z nich to kolizje spowodowane niezachowaniem przez kierowców bezpiecznej odległości pomiędzy pojazdami. W jednym przypadku doszło do potrącenia pieszego, któremu kierujący samochodem osobowym nie ustąpił pierwszeństwa na przejściu dla pieszych.

Autorka/Autor:ms

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Drony, które w ostatnim czasie obserwowano w New Jersey i okolicach to w ocenie amerykańskich służb maszyny hobbystyczne, komercyjne i policyjne, działające w pełni legalnie - oświadczył rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby. Spekulował, że obecne poruszenie jest wynikiem tego, iż "więcej ludzi zaczęło spoglądać w niebo".

Tajemnicze drony w USA, tysiące zgłoszeń. Jest komentarz Białego Domu

Tajemnicze drony w USA, tysiące zgłoszeń. Jest komentarz Białego Domu

Źródło:
PAP

Nie żyje młody burmistrz Piotrkowa Kujawskiego Krystian Betliński. Zmarł także jego ojciec. Wiele wskazuje na to, że ta tragedia rodzinna była spowodowana zatruciem tlenkiem węgla. To kolejny argument, jak bardzo w domach potrzebne są niewielkie, ale ratujące życie czujki czadu i dymu. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Nie żyje młody burmistrz. Nowe przepisy mają uchronić od podobnych tragedii

Nie żyje młody burmistrz. Nowe przepisy mają uchronić od podobnych tragedii

Źródło:
TVN24

- Prezydent wraca do swojej mocnej i wyrazistej retoryki, myślę, że chyba niepotrzebnej w naszej debacie publicznej - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Adam Bodnar, minister sprawiedliwości i prokurator generalny. Odniósł się do słów Andrzeja Dudy dotyczących decyzji Państwowej Komisji Wyborczej. Dodał też, że "być może potrzebna jest szybka nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym".

"Przepraszam, czy tymi złogami są czterdziestolatkowie?". Bodnar o słowach prezydenta

"Przepraszam, czy tymi złogami są czterdziestolatkowie?". Bodnar o słowach prezydenta

Źródło:
TVN24

Zapadł wyrok uniewinniający wobec dwojga wcześniej skazanych, w tym byłego szefa KPRM Tomasza Arabskiego, za niedopełnienie obowiązków przy organizacji lotu do Smoleńska w 2010 roku. Wobec trzeciego urzędnika utrzymano uniewinnienie - poinformowała rzeczniczka do spraw karnych Sądu Apelacyjnego w Warszawie Ewa Leszczyńska-Furtak.

Tomasz Arabski uniewinniony w sprawie organizacji lotu do Smoleńska

Tomasz Arabski uniewinniony w sprawie organizacji lotu do Smoleńska

Źródło:
PAP

Ukraina posiada broń laserową, przy pomocy której można zestrzelić cele znajdujące się na wysokości ponad dwóch kilometrów nad ziemią - powiedział ukraiński dowódca sił dronowych Wadym Sucharewski. Agencja Reutera przekazała, że broń została nazwana "trójząb" i prawdopodobnie została wyprodukowana w kraju.

Ukraiński "trójząb". Dowódca: mamy broń laserową do zestrzeliwania celów powietrznych

Ukraiński "trójząb". Dowódca: mamy broń laserową do zestrzeliwania celów powietrznych

Źródło:
Reuters

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. Na terenie ośmiu województw od rana obowiązują ostrzeżenia przed silnym wiatrem, lokalnie także drugiego stopnia. Miejscami groźnie będzie do godzin popołudniowych.

IMGW ostrzega. Podmuchy wciąż są niebezpiecznie silne

IMGW ostrzega. Podmuchy wciąż są niebezpiecznie silne

Źródło:
IMGW

Lato w Australii zaczyna się niezwykle upalnie. W stanie Wiktoria ostatni raz tak gorąco w grudniu było pięć lat temu. W Adelajdzie w nocy temperatura sięgała niemal 30 stopni Celsjusza.

30 stopni w nocy, w dzień o włos od rekordu

30 stopni w nocy, w dzień o włos od rekordu

Źródło:
The Guardian

PKW odroczyła decyzję w sprawie sprawozdania finansowego PiS. Bundestag nie udzielił wotum zaufania kanclerzowi Olafowi Scholzowi. Premier Donald Tusk spotkał się z przewodniczącym Nowej Lewicy Włodzimierzem Czarzastym w sprawie ministra nauki Dariusza Wieczorka. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć we wtorek 17 grudnia.

PKW odracza decyzję, rozmowa o przyszłości Wieczorka, kanclerz bez wotum zaufania

PKW odracza decyzję, rozmowa o przyszłości Wieczorka, kanclerz bez wotum zaufania

Źródło:
PAP, TVN24

1028 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) wskazała rosyjskiego generała Igora Kiriłowa, szefa oddziałów ochrony radiologicznej, chemicznej i biologicznej, jako podejrzanego o spowodowanie masowego użycia zakazanej broni chemicznej przeciwko ukraińskim żołnierzom. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Rosjanie atakowali zakazaną bronią. SBU ustaliła, kto za to odpowiada

Rosjanie atakowali zakazaną bronią. SBU ustaliła, kto za to odpowiada

Źródło:
PAP

Prezydent elekt USA Donald Trump wskazał, że to Turcja stoi za rebeliantami, którzy obalili Baszara al-Asada. Nie przesądził jednak, czy po objęciu urzędu pozostawi amerykańskich żołnierzy w Syrii.

Trump: ja wiem, kto stoi za syryjskimi rebeliantami

Trump: ja wiem, kto stoi za syryjskimi rebeliantami

Źródło:
PAP

Zmarł wieloletni samorządowiec, a także były poseł na Sejm Sławomir Marczewski (SLD) - przekazał w poniedziałek Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego. Marczewski miał 74 lata.

Zmarł samorządowiec i były poseł SLD Sławomir Marczewski  

Zmarł samorządowiec i były poseł SLD Sławomir Marczewski  

Źródło:
PAP

Pentagon poinformował, że północnokoreańskie siły przystąpiły do walki u boku sił rosyjskich w Kursku. Jak opisał Reuters, Waszyngton otrzymał sygnały, że żołnierze Kima zginęli i zostali ranni.

Żołnierze Korei Północnej u boku Rosjan w Kursku. Pentagon potwierdza straty

Żołnierze Korei Północnej u boku Rosjan w Kursku. Pentagon potwierdza straty

Źródło:
Reuters, PAP

Estoński rząd oznajmił, że dwanaście krajów zachodnich uzgodniło środki mające na celu "zakłócenie i odstraszenie" działań rosyjskiej "floty cieni", aby zapobiec naruszeniom sankcji i zwiększyć koszty wojny po stronie Moskwy.

Będą kontrole rosyjskiej "floty cieni" na Bałtyku

Będą kontrole rosyjskiej "floty cieni" na Bałtyku

Źródło:
PAP

Szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas powiedziała, po zawetowaniu przez Węgry projektu sankcji na władze Gruzji, że było to "jej pierwsze węgierskie weto" i - jak się spodziewa - nie ostatnie. Propozycję sankcji przeciwko Gruzji odrzucił również premier Słowacji Robert Fico. Zaznaczył, że Unia Europejska powinna zaangażować się w utrzymanie umowy z Ukrainą dotyczącą tranzytu gazu.

Kallas chce sankcji przeciwko władzom Gruzji. Napotkała "pierwsze węgierskie weto"

Kallas chce sankcji przeciwko władzom Gruzji. Napotkała "pierwsze węgierskie weto"

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk spotkał się w poniedziałek z przewodniczącym Nowej Lewicy Włodzimierzem Czarzastym. Jak zapowiadał wcześniej, rozmowa miała dotyczyć ministra nauki Dariusza Wieczorka. Z nieoficjalnych informacji TVN24 wynika, że Czarzasty bronił ministra, a premier dał mu czas na podjęcie decyzji do piątku. W poniedziałek Wirtualna Polska poinformowała o uchybieniach w oświadczeniu majątkowym Wieczorka. Wcześniej dziennikarze ustalili też, że minister ujawnił dane sygnalistki, która przekazała mu informacje o nieprawidłowościach na jej uczelni.

Ważą się losy ministra nauki. Rozmowa Tuska i Czarzastego

Ważą się losy ministra nauki. Rozmowa Tuska i Czarzastego

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, WP, PAP

- Jest mi smutno, że doprowadziliśmy nasze państwo do takiej sytuacji - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar. Odniósł się do sprawy byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego, który jest poszukiwany listem gończym.

Bodnar o liście gończym za Romanowskim: jest mi smutno

Bodnar o liście gończym za Romanowskim: jest mi smutno

Źródło:
TVN24

Niezależny portal Meduza informuje, że rosyjski sędzia Włodzimierz Kiriłł Nikiforow, który odrzucił skargi opozycjonisty Aleksieja Nawalnego na kolonię karną, otrzymał awans. Dekret w tej sprawie podpisał Władimira Putina.

Sędzia, który odrzucał skargi Nawalnego, dostał awans. Dekret Putina

Sędzia, który odrzucał skargi Nawalnego, dostał awans. Dekret Putina

Źródło:
PAP

Prezydent elekt USA Donald Trump stwierdził, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powinien być gotowy na zawarcie jakiejś formy umowy z Władimirem Putinem, aby zakończyć trwającą prawie trzy lata wojnę na Ukrainie. - To się musi skończyć - oświadczył przyszły gospodarz Białego Domu.

Trump: Zełenski powinien być przygotowany na umowę z Putinem

Trump: Zełenski powinien być przygotowany na umowę z Putinem

Źródło:
Reuters, PAP

- Porażka rządu Olafa Scholza w głosowaniu w Bundestagu przybliża Niemcy do przedterminowych wyborów. Jeśli obecne sondaże się utrzymają, do władzy wróci wielka koalicja: sojusz chadecji i SPD pod przewodnictwem kanclerza Friedricha Merza - oceniła dr Agnieszka Łada-Konefał, wiceszefowa Niemieckiego Instytutu Spraw Polskich.

Koniec rządu "sygnalizacji świetlnej". Co dalej?

Koniec rządu "sygnalizacji świetlnej". Co dalej?

Źródło:
PAP

W chrześcijańskiej prywatnej szkole w Madison w stanie Wisconsin doszło do strzelaniny. Jak przekazała policja, trzy osoby - w tym podejrzany - nie żyją.

Strzelanina w chrześcijańskiej szkole. Są ofiary śmiertelne

Strzelanina w chrześcijańskiej szkole. Są ofiary śmiertelne

Źródło:
CNN, Reuters, PAP

Burmistrz Bodzentyna (woj. świętokrzyskie) przelał szkołom pieniądze na wypłaty dla nauczycieli. Gminą ma wkrótce rządzić komisarz powołany przez premiera, bo lokalne władze od kilku miesięcy paraliżuje spór o budżet samorządu oraz pustki w kasie gminy. Przelanie środków na konta szkół po bezowocnej awanturze na radzie miejskiej budzi jednak wątpliwości prawne, dlatego burmistrz ostrzegł dyrektorów.

Burmistrz przelał pieniądze szkołom, ale ostrzegł przed wypłacaniem ich nauczycielom

Burmistrz przelał pieniądze szkołom, ale ostrzegł przed wypłacaniem ich nauczycielom

Źródło:
tvn24.pl

Zgony trzech mężczyzn z fabryki baterii Northvolt w Skelleftea na północy Szwecji nie miały związku z narażeniem na jakąkolwiek niebezpieczną substancję - poinformowała lokalna policja. Śledztwo w tej sprawie zostało umorzone.

Seria zgonów pracowników fabryki po powrocie z pracy. Policja zdecydowała w sprawie śledztwa

Seria zgonów pracowników fabryki po powrocie z pracy. Policja zdecydowała w sprawie śledztwa

Źródło:
PAP

Rzeźba "Granitowe spojrzenie" nie będzie dłużej stała na placu Wileńskim. W poniedziałek została usunięta z betonowego cokołu z napisem "Ofiarom Rzezi Pragi". Jej wywóz był planowany. Zgodnie z umową zawartą z północnopraskim urzędem ma ona trafić w miejsce wybrane przez jej autora.

Wywieźli rzeźbę z placu Wileńskiego

Wywieźli rzeźbę z placu Wileńskiego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Redakcja TVN24 wręczyła w poniedziałek nagrody w wewnętrznym Konkursie Reporterskim imienia Marcina Pawłowskiego i Dariusza Kmiecika. Nagrody przyznawane są w pięciu kategoriach.

Nagroda imienia Marcina Pawłowskiego i Dariusza Kmiecika za 2024 rok. Zobacz wyróżnione materiały

Nagroda imienia Marcina Pawłowskiego i Dariusza Kmiecika za 2024 rok. Zobacz wyróżnione materiały

Źródło:
tvn24.pl

Pasażerka pociągu wyciągnęła na peron wózek i chciała zabrać dwuletniego syna, ale wtedy drzwi pociągu się zamknęły i chłopiec odjechał. Dzięki współpracy policjantów, sokistów, dyżurnych ruchu i kierownika pociągu, dziecko wróciło do mamy na czwartej stacji.

Matka wysiadła z pociągu, dwuletni syn pojechał dalej

Matka wysiadła z pociągu, dwuletni syn pojechał dalej

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci stołecznego "Archiwum X", pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Warszawie, rozwiązali sprawę zaginięcia dwóch nastolatek, do którego doszło 6 sierpnia 2000 roku. W Wołominie i Radzyminie policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn. 47-latek i 41-latek usłyszeli zarzuty zabójstwa i gwałtu. Taki sam zarzut został przedstawiony 45-latkowi, który odsiaduje karę za inne przestępstwa. 

Anna i Marta bawiły się na festynie i zniknęły. Przełom w sprawie zaginięcia nastolatek po 24 latach

Anna i Marta bawiły się na festynie i zniknęły. Przełom w sprawie zaginięcia nastolatek po 24 latach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prezes PiS Jarosław Kaczyński ocenił, że przestępstwem jest niezatwierdzenie przez Państwową Komisję Wyborczą sprawozdania finansowego komitetu PiS z wyborów z 2023 roku. PKW odroczyła rozstrzygnięcie w tej sprawie. - Ta hydra postkomunistyczna, która cały czas broni i podkarmia pozostałości komunistycznych łże-elit w Polsce, dzisiaj dała po raz kolejny głos, jak rozumiem, w PKW - skomentował z kolei prezydent Andrzej Duda.

Prezydent: postkomunistyczna hydra dała dziś głos w PKW

Prezydent: postkomunistyczna hydra dała dziś głos w PKW

Źródło:
PAP

- Jestem gotowa do objechania całej Polski i do wykonania tej roboty - zadeklarowała w "Kropce nad i" w TVN24 Magdalena Biejat, wicemarszałkini Senatu, która jest kandydatką Nowej Lewicy w wyborach prezydenckich. Skomentowała też słowa prezydenta Andrzeja Dudy po decyzji Państwowej Komisji Wyborczej w sprawie sprawozdania finansowego komitetu PiS z wyborów z 2023 roku.

"Czasami brak mi słów. To jest jeden z tych momentów"

"Czasami brak mi słów. To jest jeden z tych momentów"

Źródło:
TVN24

Bezradność i frustracja mieszkańców wsi pod Poznaniem. Mówią, że w powietrzu nad posesjami latają kule, a hałas nie pozwala na normalne życie. Chodzi o strzelnicę. Według jej właściciela wszystko jest zgodnie z przepisami, a za zagubione kule mogą odpowiadać myśliwi.

W Skrzynkach pod Poznaniem pan Bóg kule nosi. Ale skąd? Konflikt między mieszkańcami a lokalną strzelnicą

W Skrzynkach pod Poznaniem pan Bóg kule nosi. Ale skąd? Konflikt między mieszkańcami a lokalną strzelnicą

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Do dramatycznych scen doszło w jednej z restauracji w Olsztynie, gdzie dusiło się trzymiesięczne dziecko. Zareagował policjant z mrągowskiej komendy, który usłyszał krzyk kobiety. Dzięki jego opanowaniu i wiedzy z zakresu udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej dziecko odzyskało oddech i już przytomne trafiło pod opiekę lekarzy.

Dramatyczne sceny w restauracji. "Ona się dusi". Uratował trzymiesięczne niemowlę. Nagranie

Dramatyczne sceny w restauracji. "Ona się dusi". Uratował trzymiesięczne niemowlę. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił w całości pozew Michała Adamczyka przeciwko Telewizji Polskiej. Adamczyk w pozwie kwestionował między innymi powołanie przez nową Radę Nadzorczą nowego prezesa zarządu TVP Tomasza Syguta - poinformowało biuro prasowe publicznego nadawcy.

Sąd oddalił pozew Michała Adamczyka przeciwko Telewizji Polskiej

Sąd oddalił pozew Michała Adamczyka przeciwko Telewizji Polskiej

Źródło:
PAP

Sąd Rejonowy dla Warszawy–Śródmieścia w Warszawie uwzględnił wnioski Prokuratury Regionalnej w Warszawie o zastosowanie tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy wobec Samera A. i Marcina O., byłych członków zarządu spółki OTS Switzerland Gmbh z Grupy Orlen - przekazała w poniedziałek prokuratura. Jak wyjaśniono, są oni podejrzani o działanie na szkodę tych spółek.

Decyzja sądu w sprawie aresztu dla byłych członków zarządu spółki Orlenu

Decyzja sądu w sprawie aresztu dla byłych członków zarządu spółki Orlenu

Źródło:
tvn24.pl

Straż pożarna w amerykańskim Redlands poinformowała w mediach społecznościowych o niecodziennym zdarzeniu. Samochód z niewyjaśnionych jak dotąd przyczyn uderzył w ścianę lokalnego klubu fitness, przebił ją i wpadł do basenu. Lekkie obrażenia odniósł kierowca pojazdu.

Samochód przebił ścianę klubu fitness i wjechał do basenu. Nagranie

Samochód przebił ścianę klubu fitness i wjechał do basenu. Nagranie

Źródło:
CNN, ABC, tvn24.pl

Filipinka skazana w Indonezji na karę śmierci za przemyt narkotyków po niemal 15 latach wróci do ojczyzny - informują indonezyjskie władze. Kobieta kilka lat temu dzięki staraniom filipińskich władz w ostatniej chwili uniknęła egzekucji, a teraz ma pomóc w śledztwie przeciwko gangom narkotykowym.

W ostatniej chwili uniknęła rozstrzelania. Po niemal 15 latach wraca do domu i dzieci

W ostatniej chwili uniknęła rozstrzelania. Po niemal 15 latach wraca do domu i dzieci

Źródło:
Reuters, CNN, The Independent, tvn24.pl

Przed nami początek astronomicznej zimy, a wraz z nim najkrótszy dzień w roku. Słońce nad Warszawą wzejdzie wtedy na niespełna osiem godzin. Kiedy przypada ten dzień?

Kiedy będzie najkrótszy dzień w roku

Kiedy będzie najkrótszy dzień w roku

Źródło:
tvnmeteo.pl, timeanddate.com

Największe partie polityczne zaprezentowały już swoich kandydatów w wyborach prezydenckich. W wyścigu tym zmierzą się na pewno: Rafał Trzaskowski, Karol Nawrocki, Szymon Hołownia, Sławomir Mentzen, Marek Jakubiak, Magdalena Biejat i Marek Woch.

Oni powalczą o prezydenturę

Oni powalczą o prezydenturę

Źródło:
tvn24.pl, PAP, gov.pl