Chcą bezpiecznego przejścia, inaczej zablokują drogę

Źródło:
tvn24.pl
Mieszkańcy Humnisk od dwóch dekad walczą o światła na jedynym w wiosce przejściu dla pieszych
Mieszkańcy Humnisk od dwóch dekad walczą o światła na jedynym w wiosce przejściu dla pieszychtvn24.pl
wideo 2/11
Mieszkańcy Humnisk od dwóch dekad walczą o światła na jedynym w wiosce przejściu dla pieszychtvn24.pl

Wizja lokalna przejścia dla pieszych w Humniskach (woj. podkarpackie) potwierdziła, że jest ono niebezpieczne. Komisja bezpieczeństwa ruchu drogowego montaż sygnalizacji świetlnej obwarowała jednak kilkoma warunkami, których spełnienie odwlecze inwestycję w czasie. A mieszkańcy podkreślają: zmiany potrzebne są już. Nie wykluczają protestu i blokady drogi.

O zabezpieczenie jedynego w Humniskach przejścia dla pieszych mieszkańcy walczą od dwóch dekad, jak dotąd bezskutecznie. Droga wojewódzka numer 886, która biegnie przez miejscowość, to jedyna trasa w Bieszczady. Ruch szczególnie w sezonie letnim jest tam bardzo duży. Według Generalnego Pomiaru Ruchu z 2021 roku średnio na dobę przez wioskę przejeżdża 10 580 pojazdów. Średnie dobowe natężenie ruchu dla całej sieci dróg wojewódzkich jest dwukrotnie mniejsze i wynosi 4968 pojazdów. 

Przejście zlokalizowane jest przy zbiegu dróg: wojewódzkiej, powiatowej i gminnej. W sąsiedztwie znajduje się przedszkole i szkoła, domy, sklep spożywczy, kilka firm, punkt apteczny, siedziba miejscowej ochotniczej straży pożarnej, a kawałek dalej kościół. Zaraz przed przejściem znajduje się przystanek autobusowy bez zatoki.

Mieszkańcy boją się o bezpieczeństwo swoje i swoich dzieci. Twierdzą, że samochody jeżdżą za szybko, a ruch jest bardzo duży. Zdarza się też, że kierowcy omijają autobusy i busy, które zatrzymują się na przystanku i wjeżdżają bezpośrednio na pasy, co doprowadza do niebezpiecznych sytuacji.

Przejście z obu stron poprzedza długa prosta, samochody rozpędzają się tutaj do dużych prędkości tvn24.pl

Pod koniec stycznia Lucjan Czech, dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Humniskach, zaapelował do zarządcy drogi - Podkarpackiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Rzeszowie - o montaż sygnalizacji świetlnej na przejściu dla pieszych. W odpowiedzi PZDW poinformował, że wszelkie zmiany muszą zostać poprzedzone wizją lokalną w terenie Komisji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. 

Czytaj też: Mieszkańcy nie chcą czekać na tragedię. Drogowcy nie chcą zmian. Patowa sytuacja na kluczowej drodze prowadzącej w Bieszczady

Zarządca drogi daje "zielone światło", ale stawia warunki

Taka wizja lokalna - jak informuje PZDW - odbyła się 12 marca. W stanowisku Komisji BRD czytamy, że wniosek dyrektora jest zasadny, przy czym "ze względu na zagospodarowanie terenu samo wprowadzenie wzbudzanej sygnalizacji na przejściu dla pieszych może być niewystarczającym działaniem". 

Komisja zarekomendowała "podjęcie działań inwestycyjnych, które objęłyby odcinkową rozbudowę drogi wojewódzkiej nr 886 w Humniskach", w tym m.in. budowę zatok autobusowych, zmianę lokalizacji przejścia dla pieszych oraz budowę sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu z drogą powiatową z ewentualnym objęciem skrzyżowania z drogą gminną. Zdaniem Komisji BRD, te działania "rozwiązałaby problem z włączaniem się do ruchu, spowolniły potok pojazdów na drodze wojewódzkiej oraz poprawiły bezpieczeństwo pieszych".  

Inwestycja - jak proponuje komisja - mogłaby zostać zrealizowana jako "zadanie wspólne województwa podkarpackiego z lokalnymi jednostkami samorządu terytorialnego".

Ale stawia też warunki: "Przed podjęciem decyzji o ewentualnym montażu sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu drogi wojewódzkiej z drogą powiatową i gminną (...) należy przeprowadzić szczegółową analizę ruchową na skrzyżowaniu. Jej celem winno być wskazanie możliwych działań zmierzających do poprawy bezpieczeństwa i usprawnienia ruchu. Analiza winna wskazywać działania inwestycyjne, budowę sygnalizacji świetlnej wraz z przebudową odcinka drogi wojewódzkiej wraz ze wskazaniem kosztów ich realizacji" - wskazała Komisja BRD.

Podkreśliła też, że "ewentualne decyzje o planowanych działaniach projektowo-inwestycyjnych mające na celu polepszenie bezpieczeństwa uczestników ruchu mieszkańców, powinny być rozpatrywane w aspekcie całej drogi wojewódzkiej relacji Domaradz-Brzozów-Sanok, a nie tylko w Humniskach, biorąc pod uwagę wzrastający ruch w kierunku Bieszczadów".  

"Jako urzędnik jestem już trochę bezradny"

Lucjan Czech, dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Humniskach, w rozmowie z tvn24.pl przyznaje, że odpowiedź z PZDW i zawarte w nim stanowisko Komisji BRD go nie satysfakcjonuje.

- Nie ma planu rozwiązania tej sytuacji. Jest zbyt ogólnikowy i odległy. Nie ma żadnych terminów, zapowiedzi, planu konkretnych działań. Jest stwierdzenie, że mamy rację i to wszystko - komentuje.

Podkreśla, że w odpowiedzi z PZDW zabrakło informacji, kto ma zrobić analizę ruchu na skrzyżowaniu przed ewentualnym montażem świateł i kiedy zostanie ona wykonana.

- W dalszej części pisma pada stwierdzenie, że poprawę bezpieczeństwa należy rozpatrywać nie tylko w kontekście przejścia dla pieszych w Humniskach, a całej drogi relacji Domaradz-Sanok, a nas interesuje to konkretne miejsce, bo problem jest na tym przejściu. Rozszerzenie inwestycji na cały odcinek drogi może przeciągnąć się w czasie o kolejnych kilka, o ile nie kilkanaście lat, a sprawa jest pilna - uważa. 

I dodaje: - To jest bardzo niebezpieczne przejście. Zresztą w piśmie napisane jest, że na tym odcinku w Humniskach natężenie ruchu jest dwukrotnie większe, aniżeli średnia wojewódzka. To jest koronny argument za tym, że ten odcinek powinien być zrobiony rzeczywiście w pierwszej kolejności.

Do pobliskiej szkoły i przedszkola uczęszcza łącznie 300 dzieci tvn24.pl

Podobna sytuacja w ciągu tej samej drogi wojewódzkiej - jak wskazuje - miała miejsce w sąsiedniej Starej Wsi. Tam niebezpieczne przejście dla pieszych zostało przebudowane i zabezpieczone. - Jest wysepka, jest znak ograniczający prędkość do 40 kilometrów na godzinę, częste patrole policyjne i nie trzeba było całej drogi przebudowywać. W tym jednym miejscu było to możliwe. Dlaczego w Humniskach nie jest to w tym momencie możliwe? Nie rozumiem tego. Mam wrażenie, że to jest po prostu brak woli - mówi nam Lucjan Czech. 

- Jako urzędnik jestem już trochę bezradny. Nie wiem, czy wysyłanie kolejnych pism ma sens, no bo do kogo je słać? PZDW uznał, że mamy rację, opisał stan faktyczny, przedstawił własną wizję i to wszystko. Obywatel mierzy się z bezduszną machiną urzędniczą. I dopóki, nie daj Boże, zdarzy się tragedia, to chyba niestety niewiele się zmieni - dodaje.

Czytaj też: Pawełek nie żyje, mieszkańcy od lat walczą o chodnik. "To mogłam być ja i moje dzieci"

Przejście dla pieszych w Humniskach. Jedyne w wioscetvn24.pl

Mieszkańcy nie wykluczają protestu

W PZDW w ostatnim czasie w sprawie zabezpieczenia przejścia dla pieszych interweniowali również mieszkańcy Humnisk. Wysłali podpisaną przez około 700 osób petycję, w której zaapelowali o montaż sygnalizacji świetlnej i oświetlenie pasów znakami aktywnymi oraz montaż światła ostrzegawczego i stałego światła oświetlającego przejście.  

- Jesteśmy usatysfakcjonowani pozytywnym oddźwiękiem pisma, które otrzymywaliśmy od PZDW. Nasze słowa, że droga wojewódzka w tym miejscu jest o bardzo intensywnym natężeniu potwierdziły się. Liczby są po naszej stronie - mówi Joanna Chrobak-Augustyn, jedna z inicjatorek petycji.

Zwraca jednak uwagę, że komisja, która uznała, że przed wprowadzeniem zmian w organizacji ruchu konieczna jest analiza i pomiar natężenia ruchu na drodze powiatowej i na skrzyżowaniu, nie wskazała, kto powinien ów pomiar i analizę zlecić i wykonać.

W rozmowie z tvn24.pl odniosła się też do zawartego w stanowisku Komisji BRD stwierdzenia, że przebudowa drogi "mogłaby zostać zrealizowana jako zadanie wspólne województwa podkarpackiego z lokalnymi jednostkami samorządu terytorialnego".

- Obawiamy się tak zwanej "spychologii" i faktu, że skoro wszyscy muszą działać, nie zadziała nikt, czyli w dalszym ciągu pozostaniemy bez rozwiązania, a nasze dzieci bez bezpiecznego przejścia dla pieszych - komentuje Joanna Chrobak-Augustyn.

I dodaje: - Liczymy na proaktywne działania wszystkich trzech stron, czyli starostwa powiatowego, urzędu gminy oraz urzędu marszałkowskiego, partycypacji w kosztach inwestycyjnych oraz szybkiego przejścia do etapu planowania przebudowy newralgicznego odcinka drogi. Sprawa jest pilna i jako taka powinna być rozpatrywana. Chcielibyśmy uniknąć kolejnej niepotrzebnej tragedii, dlatego uważam, że władze samorządowe sprawą powinny zająć się bez dalszej zwłoki.

Jeśli sprawa będzie się przeciągać, mieszkańcy Humnisk nie wykluczają protestu, który miałby polegać na blokadzie drogi.

Czytaj też: Prosili, pisali petycje i nic. "Czuję ogromny smutek i złość, że aby to się stało, musiał zginąć mój syn"

Mieszkańcy nie chcą czekać na tragedię, oczekują pilnego zabezpieczenia jedynego w wiosce przejścia dla pieszych tvn24.pl

12 "zdarzeń drogowych"

Z policyjnych statystyk wynika, że w ciągu ostatnich pięciu lat w rejonie przejścia dla pieszych w Humniskach doszło do 12 "zdarzeń drogowych". Jak informuje aspirant Tomasz Hałka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Brzozowie, 11 z nich to kolizje spowodowane niezachowaniem przez kierowców bezpiecznej odległości pomiędzy pojazdami. W jednym przypadku doszło do potrącenia pieszego, któremu kierujący samochodem osobowym nie ustąpił pierwszeństwa na przejściu dla pieszych.

Mieszkańcy Humnisk od zabezpieczenie przejścia dla pieszych walczą od 20 lat tvn24.pl

Autorka/Autor:ms/tok

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

W poniedziałek w Grecji ma ruszyć proces Salahuddina S. Mężczyzna podejrzany jest o zabójstwo pochodzącej z Wrocławia 27-letniej Anastazji. W czerwcu zeszłego roku kobieta została zgwałcona i zamordowana na greckiej wyspie Kos. 33-letni dziś mężczyzna mimo mocnego materiału dowodowego nie przyznaje się do winy.

Zabójstwo 27-letniej Polki na Kos. "Dowody są mocne i niepodważalne"

Zabójstwo 27-letniej Polki na Kos. "Dowody są mocne i niepodważalne"

Źródło:
TVN24

Ręcznie wykonany album z wierszami i ilustracjami, listy oraz portret - takie pamiątki po Walentynie Konopskiej trafiły do zbiorów Muzeum Auschwitz. Dary przekazał placówce siostrzeniec zmarłej jesienią 1945 roku byłej więźniarki, która dla innych kobiet w obozie była bohaterką. W wierszach dziękowały jej za uratowanie życia.

Pamiątki po bohaterce z Auschwitz. W wierszach więźniarki dziękowały jej za życie

Pamiątki po bohaterce z Auschwitz. W wierszach więźniarki dziękowały jej za życie

Źródło:
PAP, auschwitz.org

- Na chłopski rozum jest tak, że jak wynajmuję mieszkanie, podpisuję umowę ze spółką energetyczną, to robię to na krótki termin, rok czy dwa. Przecież nie mam wpływu na to, kto dalej będzie mieszkać w lokalu ani na to, czy właściciel mieszkania wejdzie w moje miejsce na umowie - zauważa w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Maja. Mimo że internautka zrezygnowała z mieszkania, musi wciąż płacić rachunki. - Ile to trwało? Osiem miesięcy, ale nawet gdyby były to dwa tygodnie, to i tak płacimy za coś, czego nie używamy - mówi nam pan Bartosz, który ma podobne doświadczenia.

"Lokatorzy nie zdają sobie sprawy z ryzyka"

"Lokatorzy nie zdają sobie sprawy z ryzyka"

Źródło:
tvn24.pl

- Ukraińska suwerenność musi być szanowana - oświadczył w niedzielę w Kijowie przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa. Mówił również, że rosyjskie groźby nuklearne nie mogą być akceptowane.

Groźby nuklearne Rosji "niedopuszczalne"

Groźby nuklearne Rosji "niedopuszczalne"

Źródło:
PAP

Kierowca samochodu osobowego potrącił na przejściu dla pieszych dwie kobiety. Obie trafiły do szpitala. Przyczyny wypadku bada policja.

Dwie kobiety potrącone na przejściu dla pieszych

Dwie kobiety potrącone na przejściu dla pieszych

Źródło:
tvn24.pl

Będzie nowy przedmiot w szkołach - edukacja zdrowotna. Na zajęciach poruszane będą kwestie zdrowego odżywiania, aktywności fizycznej czy dojrzewania płciowego. W niedzielę w Warszawie odbył się protest pod hasłem "Tak dla edukacji, nie dla deprawacji". Pojawili się na nim między innymi politycy PiS-u, a także kandydat tej partii na prezydenta Karol Nawrocki.

Protestowali przeciwko edukacji zdrowotnej w szkołach. Wśród nich kandydat PiS na prezydenta

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Rosyjska armia w listopadzie tego roku odnotowała najwyższe straty w ludziach na ukraińskim froncie od początku inwazji zbrojnej w lutym 2022 roku - poinformował resort obrony w Kijowie. Straty wroga w broni i sprzęcie w minionym miesiącu są szacowane na trzy miliardy dolarów - dodano w sprawozdaniu ukraińskiego ministerstwa.

Ukraińcy informują o największych stratach Rosji od początku inwazji

Ukraińcy informują o największych stratach Rosji od początku inwazji

Źródło:
tvn24.pl, NV, Ukraińska Prawda, BBC

Auchan wycofuje żel pod prysznic marki Cosmia z uwagi na niewłaściwą jakość mikrobiologiczną - poinformował Główny Inspektorat Sanitarny (GIS). Sieć na swojej stronie przekazała, że chodzi o wykrycie bakterii Pseudomonas aeruginosa.

Sieć wycofuje żel pod prysznic. Wykryto bakterię

Sieć wycofuje żel pod prysznic. Wykryto bakterię

Źródło:
tvn24.pl

Policja pod nadzorem prokuratury ustala przyczyny i okoliczności śmierci 29-latka i 32-latka. Jeden zmarł w sobotę, drugi w nocy, już w niedzielę. Obaj w swoich domach. Okoliczności ich śmierci nie są znane. Lokalny portal podaje, że obaj mieli bawić się na tej samej imprezie andrzejkowej. Prokuratura zleciła badania toksykologiczne.

Tajemnicza śmierć dwóch młodych mężczyzn. Policja "do sprawy" zatrzymała trzy osoby

Tajemnicza śmierć dwóch młodych mężczyzn. Policja "do sprawy" zatrzymała trzy osoby

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, kalisz24.info.pl

Rosyjski generał Siergiej Kisiel został odsunięty ze stanowiska dowódcy zgrupowania wojsk rosyjskich w Syrii - poinformował w niedzielę wywiad wojskowy w Kijowie. Kisiel wcześniej dowodził elitarną 1 Gwardyjską Armią Pancerną, która walczyła w Ukrainie, ale nie odnotowała większych sukcesów na froncie - przypomniały rosyjskie prowojenne kanały na Telegramie.

Zawiódł w Ukrainie, teraz przegrywa w "syryjskiej piaskownicy". Generał odsunięty

Zawiódł w Ukrainie, teraz przegrywa w "syryjskiej piaskownicy". Generał odsunięty

Źródło:
Kyiv Post, tvn24.pl, PAP

W niedzielę rozpoczęła się meteorologiczna zima, a prognozy wskazują, że już wkrótce do naszego kraju powróci zimowa aura. Kiedy możemy spodziewać się opadów śniegu i jak długo się utrzymają?

Na horyzoncie kolejne opady śniegu

Na horyzoncie kolejne opady śniegu

Źródło:
tvnmeteo.pl

Wyleciał z portu lotniczego w Bydgoszczy, a swoją trasą "napisał" na niebie "MARRY ME". Trasę lotu i napis można zobaczyć flightradar24.com. Na razie nie wiadomo, kto jest autorem niecodziennych oświadczyn oraz czy wybranka powiedziała "tak".

Na niebie "napisał" "MARRY ME"

Na niebie "napisał" "MARRY ME"

Źródło:
TVN24

Właściciel jednej z kamienic w Wejherowie (Pomorskie) zgłosił kradzież dębowych drzwi z jego budynku. Strażnicy miejscy sprawdzili monitoring. Zobaczyli mężczyznę niosącego drzwi na plecach.

Właściciel kamienicy zgłosił kradzież drzwi. Strażnicy sprawdzili monitoring

Właściciel kamienicy zgłosił kradzież drzwi. Strażnicy sprawdzili monitoring

Źródło:
Straż Miejska Wejherowo

Zapowiedzi o niezależności Karola Nawrockiego brzmią kabaretowo - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł Lewicy Krzysztof Śmiszek, mówiąc o kandydacie PiS na prezydenta. Joanna Mucha (Polska 2050) stwierdziła, że "to człowiek, który całą swoją karierę zawodową zawdzięcza PiS". Zdaniem posła Konfederacji Stanisława Tyszki, Nawrocki "zostanie wymieniony". Szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka ucinała z kolei, że to nie jest prezydenckie zadanie, żeby deklarować wsparcie dla któregokolwiek z kandydatów.

"Mnie bardzo ciekawi szelmowski uśmiech pana prezydenta"

"Mnie bardzo ciekawi szelmowski uśmiech pana prezydenta"

Źródło:
TVN24

Zmarł Ryszard Poznakowski - muzyk i kompozytor, członek zespołów Trubadurzy i Czerwono-Czarni. Informację w tej sprawie przekazał w niedzielnym wpisie na Facebooku Piotr Iwicki ze Stowarzyszenia Artystów Wykonawców Utworów Muzycznych i Muzyczno-słownych. Poznakowski miał 78 lat.

Nie żyje muzyk i kompozytor Ryszard Poznakowski

Nie żyje muzyk i kompozytor Ryszard Poznakowski

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Do Polski wkrótce zacznie płynąć arktyczne powietrze, nadchodzące ochłodzenie poprzedzi jednak dość ciepły początek miesiąca. Co czeka nas w pierwszej połowie grudnia? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni.

Pogoda na 16 dni: zrobi się dużo zimniej

Pogoda na 16 dni: zrobi się dużo zimniej

Źródło:
tvnmeteo.pl

W Nadrenii Północnej-Westfalii w Niemczech doszło do serii karamboli z udziałem ciężarówki z polską tablicą rejestracyjną - podał portal tygodnika "Der Spiegel". Rannych zostało co najmniej 26 osób. Policja podała, że kierowca jechał "chaotycznie".

Seria karamboli na niemieckich drogach. "Chaotyczna" jazda kierowcy ciężarówki na polskich numerach rejestracyjnych

Seria karamboli na niemieckich drogach. "Chaotyczna" jazda kierowcy ciężarówki na polskich numerach rejestracyjnych

Źródło:
TVN24, Der Spiegel, PAP

Po jednej stronie ogródki działkowe, po drugiej wzniesione w latach 60. ubiegłego wieku bloki osiedla Dolna-Piaseczyńska. Władze Mokotowa chcą, aby na wąskiej, zielonej rezerwie terenowej, powstała droga odciążająca zakorkowaną ulicę Dolną. Spora grupa mieszkańców jest temu przeciwna.

Dzielnica szuka pieniędzy na drogę, część mieszkańców jej nie chce

Dzielnica szuka pieniędzy na drogę, część mieszkańców jej nie chce

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Usiadłem do akceptacji przelewów i zwróciłem uwagę na fakturę na 15 tysięcy złotych. Przeanalizowałem dokumentację i faktura była podrobiona - mówi w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Wojciech Plona, właściciel firmy z branży finansów. Iwona Prószyńska z NASK opowiada inną historię. - Powiedzieli osobie odpowiedzialnej za finanse, że musi zautoryzować poza procedurą przelew na szaloną kwotę, bo w przeliczeniu było to sto milionów złotych. Tak się stało, bo sprawa wyglądała bardzo autentycznie - zaznacza.

Prawie wszystko było wiarygodne. Tylko jedna rzecz się nie zgadzała

Prawie wszystko było wiarygodne. Tylko jedna rzecz się nie zgadzała

Źródło:
tvn24.pl

Trwają poszukiwania Natalii Świątnickiej pochodzącej ze Zduńskiej Woli (Łódzkie). Jak informuje policja, 27-latka ostatni raz kontaktowała się z rodziną pod koniec 2023 roku. Przekazywała wówczas, że przebywa na terenie Wielkiej Brytanii. Od tamtej pory nie było już żadnej informacji. Próby kontaktu kończyły się fiaskiem. Policja opublikowała zdjęcie kobiety z apelem o pomoc.

Natalia zaginęła, ostatni raz kontaktowała się z rodziną rok temu

Natalia zaginęła, ostatni raz kontaktowała się z rodziną rok temu

Źródło:
tvn24.pl

Miliony wyświetleń generuje w sieci nagranie, na którym widać rzekomo wózek dla osób z niepełnosprawnościami sterowany myślami. Ma dowodzić zaawansowania technologicznego Japonii, gdzie został zaprojektowany. Tyle że obsługa tego wózka polega na czymś innym.

Wózek inwalidzki obsługiwany "siłą myśli"? Co pokazuje ten film

Wózek inwalidzki obsługiwany "siłą myśli"? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Tragiczny wypadek na drodze krajowej 74 w miejscowości Walichnowy koło Wieruszowa (Łódzkie). Kierujący samochodem dostawczym potrącił jadącą na rowerze 53-latkę. Kobieta zginęła na miejscu.

Tragiczny wypadek, nie żyje rowerzystka

Tragiczny wypadek, nie żyje rowerzystka

Źródło:
tvn24.pl
Odkryli osobisty sztandar Adolfa Hitlera. To unikat na skalę światową. I kłopot

Odkryli osobisty sztandar Adolfa Hitlera. To unikat na skalę światową. I kłopot

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Osiedle z kosmosu. Formalnie nikt tu nie mieszka

Osiedle z kosmosu. Formalnie nikt tu nie mieszka

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Pięć godzin trwały oględziny budynku byłej dyskoteki "Babylon" w Bielinach (woj. podkarpackie). To tam w nocy z 19 na 20 sierpnia 2000 roku po raz ostatni widziany był 16-letni Michał Karaś. Śledczy pod nadzorem prokuratora zabezpieczyli ślady, które badać będą eksperci z laboratorium kryminalistycznego w Rzeszowie.

Tutaj bawił się Michał, zanim zniknął. Śledczy po 24 latach weszli do budynku byłej dyskoteki

Tutaj bawił się Michał, zanim zniknął. Śledczy po 24 latach weszli do budynku byłej dyskoteki

Źródło:
tvn24.pl

Jerzy Owsiak zaprezentował skarbonki, z jakimi wolontariusze Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wyjdą na ulice 26 stycznia na 33. Finał WOŚP. - Są odporne na gniecenie, na wiatr, na deszcz, na zmianę temperatury - mówił dyrygent WOŚP.

Tak będą wyglądać puszki WOŚP. "Są niemal niezniszczalne"

Tak będą wyglądać puszki WOŚP. "Są niemal niezniszczalne"

Źródło:
tvn24.pl