Niecodzienne obrazki przed półfinałowym meczem Euro 2016. Pozującym do zdjęcia Portugalczykom towarzyszył jeden z wolontariuszy. Inny zrobił sobie zdjęcie z ich największą gwiazdą - Cristiano Ronaldo.
Na stadionie w Lyonie Portugalczycy walczyli o finał mistrzostw Europy z Walijczykami. Wszystkie światła skierowane były na liderów obu reprezentacji - Ronaldo i Garetha Bale'a.
Obie jedenastki ustawiły się do obowiązkowego zdjęcia tuż przed pierwszym gwizdkiem, gdy nagle, ukradkiem, do portugalskiej ekipy zbliżył się jeden z wolontariuszy. Chłopak stanął tuż obok Cristiano Ronaldo. Zauważony został dopiero po kilku sekundach. Przyzwyczajony do takich sytuacji Portugalczyk, widząc kuriozalną sytuację, tylko się uśmiechnął.
W międzyczasie flesze zdążyły już rozbłysnąć, "dodatkowego zawodnika Portugalii" uchwycili fotoreporterzy agencji z całego świata.
Sam Ronaldo rozchwytywany był już wcześniej. W pewnym momencie podbiegł do niego inny z wolontariuszy i - wyjmując z kieszeni telefon komórkowy - namówił go do wspólnego zdjęcia. Portugalczyk nie protestował i po chwili obaj wrócili do swoich obowiązków.
W meczu górą byli Portugalczycy. Piłkarze Fernando Santosa zwyciężyli 2:0 i w wielkim finale zagrają z Niemcami lub Francją.
Autor: TG / Źródło: sport.tvn24.pl