Źródło: tvn24
Władysław Frasyniuk o świcie został wyprowadzony w kajdankach z domu na przesłuchanie w prokuraturze. Zwolniono go po zaledwie dziesięciu minutach, z postawionym zarzutem dotyczącym smoleńskiej kontrmanifestacji. Stąd pytanie, czy konieczne było użycie wobec byłego opozycjonisty takich środków, jakby zatrzymywano groźnego bandytę?
Autor: JZ / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24