Gol i asysta - to dorobek Eduardsa Visnakovsa w ostatnim zwycięskim przez Widzew 2:0 meczu z Cracovią. Gdyby jednak łodzianie nie wygrali tego spotkania, mogliby mieć duże pretensje właśnie do... swojego napastnika, który w kolejnym meczu z rzędu marnował wyborne okazje do zdobycia bramki. PanZdzichuPL przeanalizował dokładnie ostatni występ Łotysza.
Źródło: ekstraklasa.tv