W czwartek w Pretorii wyrok w procesie słynnego niepełnosprawnego biegacza Oskara Pistoriusa. Sportowiec zastrzelił swoją narzeczoną, modelkę Reevę Steenkamp. Jak twierdzi, przez pomyłkę. Opowiada jednak za morderstwo z premedytacją, a w czasie procesu wyszły na jaw nieznane dotąd fakty z jego życia: skłonność do przemocy i problemy psychiczne. Na obronę Pistorius wydał fortunę - musiał sprzedać dom, w którym doszło do zbrodni. Dzięki temu mogły tam wejść telewizyjne kamery.
Źródło: tvn24