Trener polskich skoczków: pomyślimy jutro, dziś już jestem "martwy"

Nowakowska: nikt nie chce wziąć ostatniej zmiany
Nowakowska: nikt nie chce wziąć ostatniej zmiany
Źródło: tvn24
Kamil Stoch został w Pjongczangu mistrzem olimpijskim w skokach narciarskich. Trener Stefan Horngacher zapytany, czy to jego największy sukces w karierze szkoleniowej, nie potrafił udzielić jednoznacznej odpowiedzi.

- Tutaj odnieśliśmy sukces, rok temu w Lahti zostaliśmy drużynowymi mistrzami świata, wygranie przez Kamila dwa razy z rzędu Turnieju Czterech Skoczni to też wielki sukces. To szalony sport, we wszystkich tych zawodach konkurencja jest olbrzymia, więc trudno wybrać ten najistotniejszy wynik - podkreślił Austriak.

Spisał się świetnie

Stoch, który w sobotę prowadził już po pierwszej serii, o 3,4 pkt wyprzedził triumfatora z normalnej skoczni Niemca Andreasa Wellingera oraz o 10,4 pkt Norwega Roberta Johanssona.- Byłem zdenerwowany przy okazji pierwszego skoku Kamila, bo nie było wiadomo, co on da. Jednak objął prowadzenie i mogłem się uspokoić. W drugiej serii zaniepokoił mnie skok Andreasa Wellingera. Trafił na lepsze warunki i potrafił je wykorzystać. Kamil potrzebował więc również dobrej próby. Spisał się świetnie i wygrał. Nawet nie wiem, co o tym powiedzieć - przyznał Horngacher.- To były sprawiedliwe zawody i chciałoby się, aby tak to częściej wyglądało - dodał, nawiązując do fatalnych warunków atmosferycznych, które tydzień temu pokrzyżowały jego zawodnikom plany na obiekcie normalnym.

Mamy szanse

Na niedzielę zaplanowano sesję treningową, ale Stoch na pewno nie weźmie w niej udziału.- Co do reszty, musimy się zastanowić. Emocje muszą opaść i pomyślimy o tym jutro - stwierdził trener.W poniedziałek konkursem drużynowym skoczkowie zakończą rywalizację w Korei Południowej.- Na pewno mamy szanse na medal, ale nie wiem, jakiego koloru. Faworytami numer jeden są Norwegowie, potem Niemcy. To będą jednak zupełnie inne zawody niż dzisiejsze. Mam już w głowie pomysł na kolejność, w jakiej chłopaki będą skakali, ale to też trzeba jeszcze przedyskutować. Może będziemy kombinowali nad taktyką, może nie. Pomyślimy o tym jutro, bo dziś już jestem "martwy" - wyznał Horngacher.

Pierwsza dziesiątka konkursu na dużej skoczni
Pierwsza dziesiątka konkursu na dużej skoczni
Źródło: pyeongchang2018.com
Klasyfikacja medalowa
Klasyfikacja medalowa
Źródło: pyeongchang2018.com

Autor: rk / Źródło: PAP

Czytaj także: