Ten rok w polityce upłynął pod znakiem zmian w Polskim Stronnictwie Ludowym. Najpierw wybuch tzw. afery taśmowej, w wyniku której do dymisji podał się minister rolnictwa Marek Sawicki. Kilka miesięcy później rewolucyjna zmiana we władzach partii - Janusz Piechociński w wewnętrznych wyborach wygrywa z Waldemarem Pawlakiem. Ten unosi się honorem i rezygnuje z fotela ministra gospodarki oraz teki wicepremiera. Zastępuje go, nie tylko na stanowisku szefa ludowców, Piechociński.
W lipcu "Puls Biznesu" ujawnił rozmowę szefa kółek rolniczych Władysława Serafina z byłym prezesem Agencji Rynku Rolnego Władysławem Ł. Słychać na niej, jak Ł. mówi Serafinowi o wykorzystywaniu państwowego majątku przez niektórych działaczy PSL dla własnych korzyści czy o zarządzaniu spółkami Skarbu Państwa, m.in. zbożowym Elewarem, jak "własnym folwarkiem". Rozmawiano też o obchodzeniu ustawy kominowej, która ogranicza zarobki prezesom oraz "ciepłych posadkach" w radach nadzorczych zarezerwowanych dla "swoich".
Taśmy pogrążają ministra
Po ujawnieniu nagrania i możliwych nieprawidłowości w instytucjach związanych z ministerstwem rolnictwa Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła postępowanie. Ostatecznie je umorzono.
CBA zaś skierowało do Prokuratury Generalnej zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa m.in. ws. nadzoru ARR nad podległymi jej spółkami, a Prokuratura Okręgowa w Białymstoku oskarżyła Władysława Ł. o przekroczenie uprawnień przy zatrudnianiu pracowników. Zdecydowała się też wszcząć śledztwo dotyczące ministra rolnictwa Marka Sawickiego, który miał skłamać w toczącym się procesie dwóch byłych prezesów Agencji Rynku Rolnego. Ma ono trwać do lutego 2013 roku.
Zanim śledztwo dobiegło końca, Sawicki postanowił zrezygnować ze stanowiska ministra. Nowym szefem resortu rolnictwa został Stanisław Kalemba. Ze swojej funkcji odwołany został inny bohater "afery taśmowej", prezes Elewaru Andrzej Śmietanko.
Niechętny Piechociński wchodzi do rządu
Kilka miesięcy później, na listopadowym kongresie PSL, gdzie wybierano nowe władze partii, doszło do kolejnego "trzęsienia ziemi". W głosowaniu na nowego szefa PSL Janusz Piechociński 17 głosami pokonał wieloletniego prezesa ludowców Waldemara Pawlaka.
Ten jeszcze na kongresie zapowiedział, że rezygnuje z funkcji ministra. Piechociński zmian w rządzie jednak nie chciał i przekonywał swojego poprzednika do zmiany zdania. Pawlak jednak odszedł.
Niemal przez kolejne dwa tygodnie na scenie politycznej toczyła się dyskusja wokół objęcia schedy w resorcie gospodarki. Piechociński nie był chętny, by wejść do rządu i sugerował, żeby ministrem gospodarki został inny polityk PSL. Taki scenariusz rozważany był nawet po namaszczeniu Piechocińskiego przez Naczelny Komitet Wykonawczy.
Ostatecznie Piechociński, zgodnie z sugestiami premiera Donalda Tuska, na początku grudnia objął stanowisko ministra gospodarki i wicepremiera.
Autor: nsz//bgr/k / Źródło: tvn24.pl