Wynik końcowy jest na rękę Czechom - pisze o wtorkowym meczu Polska - Rosja prasa w Czechach. Dzienniki zauważają, że sytuacja w grupie A piłkarskich mistrzostw Europy pozostaje nierozstrzygnięta i nadal szanse na awans mają wszystkie jej drużyny.
- Oczekiwana z wielkim napięciem polsko-rosyjska bitwa nie poznała zwycięzcy. Zaciekły, bojowy i bardzo ciekawy pojedynek zakończył się rezultatem 1:1. Rosjanie prowadzili, Polacy zdołali wyrównać. A wynik końcowy jest na rękę Czechom, ponieważ wystarczy remis, by awansować do ćwierćfinału po bezpośrednim spotkaniu z zespołem gospodarzy. Polacy tymczasem muszą grać o zwycięstwo - podkreśla "Sport".
Gazeta chwali bramkę Jakuba Błaszczykowskiego, nazywa ją "galowym trafieniem". Według "Sportu" wielkie zasługi dla polskiej drużyny miał także bramkarz Przemysław Tytoń, "podpora swej drużyny".
Walka zakodowana we krwi
- Bardzo starali się położyć Rosjan na kolana. Polacy mają to po prostu zakodowane we krwi, że w jakimkolwiek boju z tym narodem, muszą rzucić do walki absolutnie wszystko. Kibice nie mogą im zarzucić, że tego wczoraj nie zrobili. Ale nie starczyło, aby wygrać - dodaje gazeta.
Dziennik "Lidove Noviny" wtorkowemu meczowi na Stadionie Narodowym w Warszawie poświęca całą kolumnę. Podkreśla, że Rosjanie nie wykorzystali szansy, aby zagwarantować sobie awans do ćwierćfinału.
W dużej mierze jednak koncentruje się na wydarzeniach niesportowych, towarzyszących konfrontacji Polska-Rosja. Podkreśla, że mecz potwierdził opinię o najbardziej ryzykownym spotkaniu tegorocznych mistrzostw. - Walka trwała nie tylko na stadionie, ale także między kibicami na ulicach miasta. Krwawe bójki wstrząsnęły Warszawą - pisze.
O starciach na ulicach stolicy piszą także liberalne "Hospodarske Noviny". Jak zauważają, prowokacje groziły z obu stron. - Futbol miał jednak wczoraj w Polsce jednoznacznie polityczny odcień - podkreśla gazeta.
Największy czeski dziennik opiniotwórczy "Mlada Fronta Dnes", również zwrócił uwagę na polsko-rosyjski remis i równe szanse na awans dla wszystkich w grupie A. - I choć na koniec wyszedł z tego remis, dla polskiej dumy to istotne, że drużyna nie pokłoniła się przed Rosjanami - zaznacza.
Autor: bor/k / Źródło: PAP