Przebywająca od kilku dni na obozie w Turcji Lechia zremisowała bezbramkowo z ukraińskim Wołyniem Łuck. Jeszcze w trakcie pierwszej połowy boisko opuścić musiał kontuzjowany Paweł Buzała, który według wstępnych prognoz naderwał mięsień dwugłowy. Brak "Buziego" będzie dla gdańszczan nie lada problemem. Piłkarz jest swoistym talizmanem drużyny i Lechia rzadko kiedy wygrywa mecze, w których Buzała nie wpisuje się na listę strzelców. W tym sezonie Lechia triumfowała w zaledwie trzech spotkaniach ligowych, w których Buzała nie zdobywał bramki.
Autor: ekstraklasa.tv