Jeszcze nigdy olimpijskie srebro nie miało tak gorzkiego smaku. Smucą się kanadyjskie hokeistki, które po kilkunastu latach panowania na igrzyskach, oddały złoto w ręce Amerykanek. Doszło do tego, że po finałowej porażce jedna z załamanych Kanadyjek nie miała zamiaru paradować ze srebrnym krążkiem na szyi. Jocelyne Larocque potem za swoje zachowanie przeprosiła.
O złoto, w obecności 4,5 tysiąca kibiców, walczyły dwie bezsprzecznie najlepsze kobiece drużyny w historii. Po trzech tercjach było 2:2, rozstrzygnięcia nie przyniosła też dogrywka. O wygranej Amerykanek zadecydowała dopiero szósta seria rzutów karnych.
"Agonia i ekstaza"
Porażka okazała się ciosem. Kanadyjki musiała zaboleć także ceremonia wręczenia medali. Z przegraną trudno było się pogodzić Jocelyne Larocque, która zdjęła swój srebrny medal, tak szybko jak go jej założono.
Nagranie z dekoracji pokazał dziennikarz CBS Sports, Pete Blackburn. Inny reporter tej stacji porównując zdjęcia obu drużyn, zaraz po zakończeniu rozgrywki, określił je krótko "agonią i ekstazą".
Nope, not interested in silver pic.twitter.com/H3fMW7ZfRW
— Pete Blackburn (@PeteBlackburn) 22 lutego 2018
Krótko po wydarzeniach, kanadyjska zawodniczka zdecydowała się przeprosić za swoje zachowanie. Równie emocjonalnie podeszła do przeprosin. W oświadczeniu przyznała, że jest dumna z faktu bycia w kanadyjskim zespole, który zdobywał nie raz już złoto na olimpiadzie.
- Zrozumcie, że to był moment, który chciałabym cofnąć - powiedziała Larocque dziennikowi "The Guardian". "Na poważnie podchodzę do sprawy bycia wzorem dla młodych dziewczyn i reprezentacji swojego kraju. Moje działania nie określają wartości panujących w zespole, a także w mojej rodzinie i życiu. Szczerze przepraszam - przyznała.
Melody Davidson, trenerka kanadyjskiego zespołu przekazała, że rozmawiała z Larocque, która nie chciała okazywać braku szacunku. - Pokazała skruchę i w pełni bierze odpowiedzialność za swoje czyny - powiedziała Davidson. - Emocje na igrzyskach biorą górę - dodała.
Korea podwójnie pechowa
Kanadyjki opuściły olimpijski tron po szesnastu latach. Wcześniej tylko raz, w 1998 roku w Nagano, turniej wygrały Amerykanki, pokonując właśnie ekipę Klonowego Liścia.
Turniej w Pjogngczangu jest dla Kanady koszmarem. Już wiadomo, że skończą go bez złota, bo dzień po finale pań, w piątek, walkę o finał przegrali panowie, którzy okazali się gorsi o Niemców. O brąz Kanadyjczycy zagrają z Czechami.
Medalistki olimpijskich turniejów hokeistów:
1998, Nagano: USA, Kanada, Finlandia
2002, Salt Lake City: Kanada, USA, Szwecja
2006, Turyn: Kanada, Szwecja, USA
2010, Vancouver: Kanada, USA, Finlandia
2014, Soczi: Kanada, USA, Szwajcaria
2018, Pjongczang: USA, Kanada, Finlandia
Relację z igrzysk możesz śledzić w specjalnym serwisie w SPORT.TVN24.PL
Autor: akw/TG / Źródło: TVN24 Sport, PAP, The Guardian