"Dariusz Dudka ma problemy z mięśniami brzucha i przywodzicielem. Dziś przeszedł badania w szpitalu" - poinformowała rzeczniczka PZPN, Agnieszka Olejkowska na Twitterze. Pomocnik kadry Franciszka Smudy dołączył tym samym do poobijanych po meczu z Rosją - Damiena Perquisa i Eugena Polańskiego, o których zdrowiu w poranku "Wstajesz i wiesz" w TVN24 mówił Tomasz Rząsa.
Dudka zagrał we wtorek 70 minut w meczu z Rosją. Zastąpił Macieja Rybusa, który słabo zagrał w spotkaniu inaguracyjnym turnieju z Grecją. Gra Dudki w środku pola wraz z Polańskim i Murawskim okazała się świetnym pomysłem Franciszka Smudy i jego sztabu na powstrzymanie Rosjan w 2. połowie.
W środowy poranek, po śniadaniu, pomocnik pojechał na badania do szpitala i okazało się, że ma problemy z mięśniami brzucha i przywodzicielem. Nie wiadomo, jak są poważne, ale jego ewentualna nieobecność w meczu z Czechami w sobotę prawdopodobnie nie pokrzyżuje "Franzowi" zupełnie planów, bo komentatorzy przewidują, że na spotkanie decydujące o awansie do ćwierćfinału Euro do składu wróci szybki Rybus, który będzie potrzebny na lewym skrzydle.
"Zagraniczni" poobijani
Olejkowska potwierdziła też na Twitterze urazy Damiena Perquisa i Eugena Polanskiego. Polanski ma stłuczone kolano, a Perquis ranę podudzia. Wcześniej w TVN24 opowiadał o tym dyrektor kadry ds. kontaktów z mediami, Tomasz Rząsa.
- Eugen zderzył się kolanami z przeciwnikiem i odczuwa mocno to kolano, ale ono nie spuchło. Miejmy więc nadzieję, że na mecz z Czechami będzie zdrowy - tłumaczył. Natomiast o obrońcy reprezentacji Polski powiedział: - Damien, który robił wślizg w polu karnym, nogą trafił w korki przeciwnika i ma dość głeboką ranę ciętą.
Czesi też mają problemy ze składem. Szpital we Wrocławiu odwiedzili dziś Petr Czech i kapitan drużyny, Tomas Rosicky.
Spotkanie Polska-Czechy, właśnie we Wrocławiu, w sobotę o 20.45. W tym czasie na Stadionie Narodowym w Warszawie grać będzie Grecja i Rosja.
Autor: adso\mtom\k / Źródło: tvn24.pl