"Myślę, że zasłużyliśmy dziś więcej". Szwedzi po przegranej z Anglią

- Jestem zachwycony, że strzeliłem zwycięskiego gola, ale ta wygrana to zasługa całego zespołu - mówił po zwycięskim meczu ze Szwecją napastnik reprezentacji Anglii, Danny Welbeck. Szwedzi nie ukrywają rozgoryczenia. - Myślę, że zasłużyliśmy dziś na coś więcej - powiedział Olof Mellberg.

Piłkarze Szwecji, po porażce w Kijowie z Anglią 2:3, stracili szanse awansu do ćwierćfinału mistrzostw Europy. Na stadionie Olimpijskim w Kijowie sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Do przerwy prowadzili Anglicy 1:0, ale niedługo po zmianie stron Szwedzi zdobyli dwie bramki. Końcówka należała jednak do drużyny Albionu, a zwycięskiego gola zdobył efektownym strzałem piętą Danny Welbeck.

Szwecja zawiedziona

Erik Hamren, trener reprezentacji Szwecji nie ukrywał niezadowolenia. - Jestem bardzo rozczarowany. Uważam, że zagraliśmy dobry mecz. Jestem dumny z piłkarzy, pokazali mentalność i nastawienie jakie chciałem u nich zobaczyć. Jaka jest różnica między Anglią a nami? Byli skuteczniejsi niż my - mówił.

W podobnym nastroju wypowiadał się obrońca Olof Mellberg. - Jestem zawiedziony wynikiem. Myślę, że zasłużyliśmy dziś na coś więcej. Pięć straconych bramek w dwóch meczach to za wiele, nie możemy sobie na to pozwalać - stwierdził.

Z kolei napastnik Zlatan Ibrahimović zwracał uwagę, że Szwecja w dwóch meczach na tym turnieju obejmowała prowadzenie, jednak z boiska schodziła pokonana. Dodał jednak: - Dziś zagraliśmy dokładnie tak, jak chcemy to robić. Myślę, że byliśmy lepszym zespołem niż Anglicy.

Anglicy zachwyceni

Anglicy, którzy rozgromili Szwedów cieszą się z wygranej, ale doceniają przeciwnika. - To ważne zwycięstwo. Szwecja nigdy nie była dla nas łatwym przeciwnikiem. Jesteśmy zadowoleni z wyniku, a także sposobu w jaki udało nam się go osiągnąć - powiedział po meczu Roy Hodgson, trener reprezentacji Anglii.Theo Walcott, skrzydłowy reprezentacji Anglii wyznał, że od pierwszego meczu Anglicy wiedzieli, że "mogą wziąć sprawy w swoje ręce, a trzy gole zdobyte dziś to coś genialnego". - Zawsze miło jest wejść na boisko z ławki rezerwowych i pokazać, co się potrafi. Byłem rozczarowany, że nie mogłem grać od początku, ale nasza drużyna jest silna. Czułem się naładowany energią już podczas rozgrzewki - dodał.Danny Welbeck, współautor wygranej Anglików podsumował zaś: - Jestem zachwycony, że strzeliłem zwycięskiego gola, ale ta wygrana to zasługa całego zespołu. To był mecz gdzie dwie połowy były bardzo różne. Na początku drugiej części gry straciliśmy dwie bramki w łatwy i głupi sposób, jednak wierzyliśmy w siebie i pokazaliśmy ducha walki. Jesteśmy zachwyceni ze zdobycia trzech punktów. Zespół jest bardzo zmobilizowany, nawet zawodnicy rezerwowi kiedy wchodzą na boisko mają w sobie wielką wiarę.

Autor: nsz//kdj / Źródło: PAP

Czytaj także: