Dzisiaj wieczorem Hiszpanie zbiorą się w kijowskim hotelu. Usiądą przy stole, a na nim pojawi się kakao. I tak już od pięciu lat. W niedzielę mogą otworzyć szampany po wygranej w Euro 2012.
W 2007 roku Hiszpanie grali towarzysko z Anglią w Manchesterze. Wieczorem, dzień przed spotkaniem, piłkarzy do swojego pokoju zaprosił bramkarz Pepe Reina.
Nie było potajemnego picia alkoholu - golkiper zrobił kolegom kakao. Przyniosło szczęście, bo "La Roja" wygrała 1:0 po golu Andresa Iniesty.
Poker Ikera?
Zwyczaj się przyjął i od tego momentu przed każdym spotkaniem międzypaństwowym Hiszpanie piją kakao. Tak było m.in. przed zwycięskimi finałami Euro 2008 i mundialu 2010.
To nie koniec zwyczajów Hiszpanów - wieczory przedmeczowe bramkarz Realu spędza tradycyjnie grając w karty.
Rywalem Hiszpanii w wielkim finale Euro 2012 będą Włosi. Początek meczu w Kijowie w niedzielę o 20.45.
Autor: kcz / Źródło: tvn24.pl