Nie udało się porozumieć z organizatorami - tak prezydencki rzecznik tłumaczy, dlaczego w setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości nie będzie wspólnego marszu, o którym mówił Andrzej Duda. Jak tłumaczył Błażej Spychalski, narodowcy, którzy organizują marsz 11 listopada, nie byli w stanie zagwarantować, że pojawią się na nim tylko biało-czerwone flagi. A to było wymogiem Kancelarii Prezydenta.