Emocje związane z debiutem na mistrzostwach świata były zbyt duże. Te emocje wzięły górę. Polacy absolutnie w żadnym momencie nie mieli kontroli nad tym spotkaniem - mówił w "Faktach po Faktach" Marek Jóźwiak, były reprezentant Polski. - Nie było błysku, tak jakbyśmy nie chcieli zmienić losów tego spotkania - dodał były bramkarz polskiej reprezentacji Radosław Majdan.
We wtorek polska drużyna zagrała po raz pierwszy od 12 lat na mistrzostwach świata w piłce nożnej. Starcie z Senegalem w Moskwie Polacy przegrali 1:2.
- Przede wszystkim ten mecz przerósł niektórych, większość zawodników - ocenił Marek Jóźwiak, piłkarz polskiej reprezentacji w latach 1992-98. - Jednak emocje związane z debiutem na mistrzostwach świata były zbyt duże. Oni sami to przyznają. Thiago Cionek mówi, że byli bardzo mocno zestresowani. Te emocje wzięły górę, nie było jednak planu "B", "C", żeby ten mecz wrócił do normalności - dodał.
- Polacy absolutnie, w żadnym momencie nie mieli kontroli nad tym spotkaniem. W przeciwieństwie do Senegalczyków, którzy wiedzieli na tym boisku, co mają robić. Ich siła i szybkość pozwalały na to, że wygrywali bezpośrednie pojedynki jeden na jednego, czego naszej kadrze zabrakło - tłumaczył były piłkarz.
"Nie było instynktu, nie było błysku"
Były bramkarz polskiej reprezentacji Radosław Majdan powiedział, że dziwił się temu, jaki skład został wystawiony w pierwszym polskim meczu mundialowym. - Arkadiusz Milik wraca po kontuzji. Oczywiście, były momenty, że prezentował dobrą formę, ale jednak to nie było to współgranie z Robertem Lewandowskim, które mieliśmy w eliminacjach do Euro - powiedział reprezentant Polski z lat 2000-2002.
- Dziwiłem się - jeśli chodzi o skład - dlaczego nie ma Jana Bednarka, dlaczego jest Arkadiusz Milik. Za niego postawiłbym wyżej Piotra Zielińskiego - dodał.
To, że mamy w większości ofensywnych piłkarzy, nie oznacza, że gramy ofensywnie - zaznaczył Majdan. - Nasza reprezentacja przez ten cały mecz - niezależnie w jakim momencie - grała cały czas tym samym tempem. Nie było instynktu, nie było błysku, jakbyśmy nie chcieli zmienić losów tego spotkania. Przynajmniej nie było tego widać, jeśli chodzi o formę fizyczną - zaznaczył.
Autor: tmw/tr/kwoj / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24