Ruch - Wisła 2:1. Kompletnie niezrozumiałe zachowanie obrońców Wisły, którzy najpierw zbagatelizowali dośrodkowanie Szyndrowskiego, a potem stojącego w polu karnym Kuświka. W efekcie gracze Ruchu mogli zapisać na swoim koncie piękną asytysę i jeszcze ładniejsze trafienie
Autor: ekstraklasa.tv