Atmosfera przed meczem Polska-Niemcy robi się coraz bardziej gorąca. Bulwarówka "Bild" krzyczy na pierwszej stronie: "Polacy zarzucają nam kłamstwo i oszustwo". Chodzi o niewybredne teksty w "Super Expresie" i "Fakcie". Sprawę próbuje uspokoić Rada Etyki Mediów, która wezwała tabloidy do przeproszenia piłkarzy i trenerów.
W ten sposób "Bild" odpowiedział na czwartkowy artykuł w „Fakcie”, w którym tabloid napisał, że Niemcy i Austriacy chcą oszukać Polaków w taki sposób, byśmy nie wyszli z grupy. Polski tabloid przypomniał sytuację z Mistrzostw Świata w 1982, gdzie po skandalicznym meczu (piłkarze zza naszej zachodniej granicy nie trafiali na pustą bramkę z paru metrów) Niemcy pozwoliły wygrać Austrii 1:0. Dało to obu drużynom wyjście z grupy.
„Nie damy się sprowokować”
„Bild” nie zostawia na polskiej gazecie suchej nitki. Przytacza wypowiedź Olivera Bierhoffa: „Nie damy się sprowokować. Damy odpowiedź na boisku”. Następnie gazeta pyta: „Jak daleko można się posunąć?”.
„Bild” cytuje także wypowiedź trenera Niemców Joachima Loewa: „To, co robią te gazety, nie jest reprezentatywne. Na mistrzostwach świata w Niemczech polscy i niemieccy kibice bawili się znakomicie”.
Tabloidy mają przeprosić
Rada Etyki Mediów wezwała "Super Express" i "Fakt" do publicznego przeproszenia trenera reprezentacji Polski Leo Beenhakkera, trenera Niemiec Joachima Loewa i piłkarza Michaela Ballacka, przedstawionych przez obie redakcjach na nienajwyższych lotów fotomontażach.
W oświadczeniu Rada Etyki Mediów napisała, że fotomontaże te w sposób "drastyczny przekraczają podstawowe zasady etyczne obowiązujące w mediach". Wzywa obie redakcje "do publicznego przeproszenia przedstawionych osób, a także wszystkich czytelników, których dobro zostało wystawione na szwank".
Redakcje poczekają
- To była przenośnia i alegoria zwycięstwa, która naszym zdaniem jest absolutnie dopuszczalna - odpowiada redaktor naczelny "Super Expressu" Sławomir Jastrzębowski. Redaktor naczelny "Faktu" Grzegorz Jankowski nie chciał komentować oświadczenia do czasu zapoznania się z jego treścią
Trabant i ścięte głowy
"Fakt" na pierwszej stronie zamieścił fotomontaż przedstawiający trabanta, w którym siedzi reprezentant Niemiec Michael Ballack, a na trabancie - trener reprezentacji Polski Leo Beenhakker. Obok widnieje napis: "Leo dokop trabantom". Zamieszczony jest też krótki tekst, w którym czytamy m.in.: "Niemcy grają dziś, jak kiedyś jeździły trabanty. Są wolni, przewidywalni, a ich gra to tania tandeta".
Z kolei w "Super Expressie" na ostatniej stronie zamieszczono fotomontaż, przedstawiający Leo Beenhakkera, który trzyma ścięte głowy - Ballacka i Loewa. Na tle fotomontażu widnieje duży napis: "Leo daj nam ich głowy".
Źródło: tvn24.pl, PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl