Najlepszy napastnik wykonywał rzuty rożne, pewniak ze sparingów siedział na ławce, a Anglicy zremisowali z Rosją 1:1 na otwarcie Euro 2016. Sobotni wieczór przypomniał im, że w wielkiej imprezie nie odnieśli sukcesu od lat.
"Miał być najgroźniejszym angielskim napastnikiem, a bardziej przypominał Davida Beckhama" - tak grę Harry’ego Kane’a w meczu z Rosją podsumował "Daily Mail".
Kane był w zeszłym sezonie jednym z najlepszych strzelców angielskiej Premier League, a Euro ma być jego imprezą. Napastnikowi życie mocno utrudnił jednak selekcjoner Anglików Roy Hodgson. Nie dość, że wystawił go osamotnionego w ataku, to do tego wyznaczył go do wykonywania rzutów rożnych. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że snajper Tottenhamu, to jeden z najlepiej grających głową piłkarzy w jego talii.
- Gdyby trener poprosił mnie o wykonywanie rzutów rożnych, to powiedziałbym mu, by poprosił kogoś innego - skwitował rozwiązanie zastosowane przez Hodgsona Alan Shearer, legenda angielskiej piłki. Kane w pierwszej połowie meczu rozgrywanego w Marsylii podszedł do sześciu rzutów rożnych. W całym poprzednim sezonie angielskiej Premier League kopał z narożnika…siedem razy! Dziennikarz Dan Walker zaproponował kąśliwie na twitterze, by na Kane’a spadło też wykopywanie piłki z piątego metra przed bramką Joe Harta.
Gdzie jest Vardy?
Hodgson zadziwił też tym, że na boisko nie wszedł Jame Vardy. Napastnik Leicester City nie tylko zagrał znakomity sezon w drużynie klubowej, z którą zdobył mistrzostwo Anglii, ale też błyszczał sparingach przed Euro. Strzelał gole w wygranych meczach z Turcją i Portugalią oraz w przegranym meczu z Holandią. Z Rosjanami Vardy nie dostał ani minuty, a Anglicy kolejny raz nie wygrali na otwarcie mistrzostw Europy.
- Czuję się jakbyśmy ten mecz przegrali. Bramka Rosjan była naprawdę bardzo dobra i nie sądzę, abyśmy popełnili przy niej jakiś znaczący błąd. Przez większość meczu wyglądaliśmy bardzo dobrze i myślę, że zasłużyliśmy na zwycięstwo - zapewniał po spotkaniu skrytykowany za swoje decyzje Hodgson. Trener Anglików zapewnił, że remis to gorzka pigułka, z której drużyna wyciągnie wnioski.
W swoim drugim meczu drużyna Hodgsona zmierzy się z Walią, która w pierwszym spotkaniu ograła Słowację 2:1.
Autor: sc / Źródło: sport.tvn24.pl, Daily Mail, PAP