Holandia walczy o życie

W środę mistrzostwa wracają na Ukrainę. Emocji w grupie B nie powinno zabraknąć. O godzinie 20.45 w hicie turnieju Holendrzy zmierzą się w Charkowie z Niemcami.

Po niespodziewanej porażce w pierwszej kolejce z Danią (0:1), dla "Pomarańczowych" mecz z Niemcami to "być albo nie być" w turnieju.

Atmosfera w zespole Holandii nie jest najlepsza. Rafael van der Vaart powiedział nawet, że nie lubi oglądać meczu z ławki. W holenderskim dzienniku "Algemeen Dagblad" skrytykowano wybór bazy w Polsce - w Krakowie, a nie na Ukrainie, co zmusza zespół do korzystania z samolotu na trasie 1300 km.

Trener wicemistrzów świata Bert van Marwijk wierzy, że krytyka będzie miała pozytywny skutek. - Mam nadzieję, że napięcia i słowa krytyczne to dodatkowa motywacja, dla nas wszystkich - powiedział szkoleniowiec.

Niemcy spokojniejsi, ale poważni

W znacznie lepszych humorach są Niemcy. W pierwszej serii gier pokonali Portugalię 1:0. I choć mają o wiele bardziej komfortową sytuację niż rywale, to spotkanie traktują bardzo poważnie.

- Dla nas sytuacja Holendrów nie ma żadnego znaczenia. Musimy skoncentrować się na własnej grze i umiejętnościach - powiedział menedżer reprezentacji Niemiec Oliver Bierhoff.

W ME obie drużyny spotkały się dotychczas czterokrotnie (wliczając występy RFN). Dwa razy lepsza była Holandia, raz wygrali Niemcy, a raz padł remis.

Przypuszczalne składy:

Holandia: Maarten Stekelenburg - Gregory van der Wiel, John Heitinga, Joris Mathijsen, Jetro Willems - Mark van Bommel, Nigel de Jong - Arjen Robben, Wesley Sneijder, Ibrahim Afellay - Robin van Persie.

Niemcy: Manuel Neuer - Jerome Boateng, Holger Badstuber, Mats Hummels, Philipp Lahm - Bastian Schweinsteiger, Sami Khedira - Thomas Mueller, Mesut Oezil, Lukas Podolski - Mario Gomez.

Autor: pk/bor/kdj/k / Źródło: TVN 24

Czytaj także: