- Rumuni nie mają gwiazd jak Francuzi, ale mogą sprawić niespodziankę w pierwszym meczu - powiedział Tomasz Zimoch w "Strefie Kibica", którą od dziś można oglądać trzy razy dziennie na antenie TVN24: w porannym "Wstajesz i Wiesz", "Faktach w Południe" i "Faktach po Południu" (o godz. 16.00).
Masz pytanie do Tomasza Zimocha dotyczące Euro 2016? Zadaj je w naszym gorącym temacie lub wyślij na kontakt24@tvn.pl Gościem Tomasza Zimocha był reżyser, satyryk i kibic Krzysztof Materna. W rozmowie poruszyli temat przygotowań reprezentacji Polski i kontuzji Kamila Grosickiego. Głównym tematem był jednak piątkowy mecz otwarcia Francja - Rumunia i oczekiwania wobec Euro.
- Oczekuję od mistrzostw Europy większych niespodzianek niż w Lidze Mistrzów. Jako kibic i entuzjasta tego sportu zaczynam bardziej cenić emocje, które towarzyszą takim imprezom jak Euro. Rozgrywki klubowe zaczynają być powtarzalne, liczą się cztery czy pięć zespołów, bo reszta nie ma wielkich pieniędzy - mówił Krzysztof Materna.
- W piłce nożnej najbardziej wciągające jest to, że ważne są nie tylko umiejętności, a reżyserem bywa też szczęście i przypadek. Każdy może wygrać z każdym, przypominam mecz eliminacyjny Polska Niemcy - wspominał Materna. Wtedy Polacy wygrali 2:0, choć to mistrzowie świata co chwilę gościli pod bramką Wojciecha Szczęsnego. Na wygraną w podobnych okolicznościach liczą Rumunii i jak twierdzą eksperci mają szanse. - Rumuni nie mają takich gwiazd jak Francuzi, ale mogą sprawić niespodziankę w tym meczu - zapewniał Tomasz Zimoch. Obaj rozmówcy byli zgodni co do tego, że Euro 2016 będzie ucztą dla kibiców piłkarskich. Kolejne analizy i rozmowy w "Strefie Kibica z Tomaszem Zimochem" codziennie na antenie TVN24.
Autor: sc / Źródło: sport.tvn24.pl, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24